Górale z Zakopanego wyjątkowo ostro o Polakach. „Nie dają zarobić”.

Turyści zmienili swoje zwyczaje w związku z pandemią, co zauważyli przedsiębiorcy z branży turystycznej. Górale wyjątkowo ostro wypowiadają się o polskich turystach.
Turyści wyruszyli na wakacje pełni obaw. Chociaż w popularnych turystycznie miejscach można było spotkać tłumy większe niż w poprzednich sezonach, przedsiębiorcy nie są zadowoleni. Według nich, Polacy nie dają im zarobić.
Okazuje się bowiem, że duża liczba odwiedzających, wcale nie jest równoznaczna z dużym zyskiem. Mimo tego, że rząd się stara i wprowadził nawet tak zwany bon turystyczny.
W tym roku można zauważyć mniejsze zainteresowanie wśród zagranicznych turystów. Restauracje i hotele przyjmują głównie Polaków, którzy nie są tak cennymi klientami jak inni. Okazuje się, że „wydajemy za mało” i nie pozwalamy zarobić.Górale nie kryją swojej opinii w tym temacie i bardzo ostro wypowiadają się o Polakach.
– „Mniej w ogóle i bardzo mało zagranicznych turystów. Polak to kupi tylko chińską zupkę, chleb, pasztety, płatki. Nie da zarobić. Francuzi, Niemcy, Szwedzi, Anglicy i Rosjanie nie przyjechali, a to oni zostawiają dobre paragony” – przekazała Aneta, współwłaścicielka sklepu K&K z Zakopanego cytowana przez portal money.pl.
Podobną opinię przedstawili również restauratorzy. Na Krupówkach nie brakuje spacerowiczów, można nawet pomyśleć, że nikt już nie pamięta o zagrożeniu, jakie niesie za sobą korownawirus. Jednakże nie przekłada się to w żaden sposób na tłumy w lokalach gastronomicznych, których turyści zdają się unikać.
– „Przeważały 2-3-dniowe szybkie, nerwowe wypady. Widać jednak było u ludzi tę niepewność. Przez to dużo mieliśmy pokojów niezamieszkanych przez poszczególne dni. Wcześniej to się nie zdarzało, bo ludzie zwykle przyjeżdżali na tydzień” – przekazała Renata Majerczyk Swajnos.
W tym roku zrezygnowaliśmy z dłuższych wyjazdów, które są bardziej kosztowne. Wiele osób obawia się o przyszłość i kolejny lock down, więc woli zachować więcej oszczędności na czarną godzinę. Trudno im się dziwić. A górale nie powinni mieć o to pretensji, prawda?
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz