
Jeśli rząd nie zmieni swojej decyzji w sprawie tegorocznych ferii zimowych, mieszkańcy Podhala zablokują centrum Warszawy i Zakopiankę. – “Duda nie pojeździ na nartach!” – zapowiadają górale.
Decyzja premiera Mateusza Morawieckiego o skumulowaniu ferii zimowych w jednym terminie wywołała oburzenie pracowników branży turystycznej. Ale szczególnie źli są górale – to oni poniosą najwyższe koszty decyzji rządu.
Przed wypowiedzeniem rządowi wojny, mieszkańcy Podhala sięgnęli po środki ostrzegawcze. W środę samorządowcy i przedsiębiorcy z tamtejszego regionu wysłali do premiera wniosek o zmianę terminu ferii. Chcą, by zimowe wakacje trwały do połowy marca i były zorganizowane w systemie rotacyjnym. Domagają się także otwarcia hoteli i restauracji, z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego. Niestety, premier Morawiecki nie odniósł się do tej petycji podczas swojej czwartkowej konferencji prasowej.
Ferie zimowe 2021. Prezydent nie pojeździ na nartach
W związku z brakiem odpowiedzi ze strony rządu górale zapowiedzieli swój protest. Zamierzają zablokować m.in Zakopiankę, żeby sam prezydent nie mógł wybrać się na narty. Przypomnijmy, że odkąd Andrzej Duda zajmuje fotel prezydenta, odwiedza Podhale co roku.
Akcja protestacyjna podhalańskich przedsiębiorców i samorządowców zaplanowana jest na 6 grudnia. Demonstracja odbędzie się także w Warszawie, zablokowane ma być centrum stolicy.
– “Nikt nie przyjedzie na wasze stoki, które otwieracie tylko po to, żeby prezydent Duda mógł sobie pojeździć, ponieważ hotelarze zakopiańscy zablokują Zakopiankę” – oświadczył w portalu money.pl Piotr Zygarski, właściciel hotelu PRL w Zakopanem. Dodał, że politycy nie będą mogli jeździć na nartach przez jeden dzień, by później wracać do swoich rezydencji.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz