
Skoczkowie reprezentacji Polski zakończyli swój fenomenalny weekend. W piątek w Garmisch-Partenkirchen wygrał Dawid Kubacki, w niedzielę w Innsbrucku triumfował Kamil Stoch. Niektórym to nie pasuje.
W niedzielę w Innsbrucku Polacy zajęli dokładnie te same miejsca, ale pozamieniali je między sobą. Na Bergisel najlepszy był Stoch, trzeci Kubacki i czwarty Żyła. Słabszy występ w Austrii zaliczył Halvor Egner Granerud. Norweg zajął w Innsbrucku 15. miejsce i stracił na rzecz Polaka prowadzenie w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni. Graneruda wyprzedził także Kubacki.
Lider Pucharu Świata w niedzielę nie mógł poradzić sobie z porażką. W wywiadzie z norweską stacją TV2 nie przebierał w słowach na temat wydarzeń z Niemiec i Austrii. Otwarcie stwierdził, że Polscy skoczkowie ostatnie konkursy wygrali dzięki ogromnemu szczęściu.
– „Jakby to powiedzieć, czuję się, jakby warunki przez cały tydzień sprzyjały Polakom. To było okropnie irytujące ponownie widzieć zwycięskiego Kamila Stocha” – mówił Granerud po niedzielnym konkursie w Innsbrucku.
– „Polacy mieli zdecydowanie więcej szczęścia ode mnie, ale dzisiaj mieli go więcej także od Geigera, także… Tak. To znów „ten cały Innsbruck”, nieprawdaż?” – dodał wściekły skoczek, który nie ukrywa, że nie przepada za skocznią Bergisel. – „To dziura. No dobrze, może trochę przesadziłem. Ale nie jest to skocznia, która mnie faworyzuje” – stwierdził.
– „Kamil jest tak niestabilny, że powinno mi pójść dobrze. Ba, pójdzie mi dobrze. Uważam, że jeżeli będą równe warunki w Bischofshofen, to w każdym skoku mogę go przeskoczyć o dziesięć punktów. Polak nie skacze świetnie, on ma po prostu dobre wyniki” – stwoerdził Granerud w rozmowie z norweską telewizją.
Słowa sportowca, wzbudziły szok i wywołały prawdziwą burzę w świecie skoczków narciarskich.
– „Halvor nie powinien mówić, że Stoch nie skacze dobrze. W takiej sytuacji musisz nauczyć się pokory. Mówisz o czterokrotnym medaliście olimpijskim, który jest liderem turnieju. Niełatwo będzie odrobić te straty” – dodał Hilde.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz