Mateusz Morawiecki grzmi w temacie szczepionki na COVID

Premier wziął udział w sesji pytań i odpowiedzi. Podczas czatu poruszono przede wszystkim temat szczepień. Pojawiło się wiele interesujących dla nas zapowiedzi.
Mateusz Morawiecki zapowiedział m.in., że jeśli szczepionkę na COVID przyjmie 50 proc. społeczeństwa, to zniesione zostaną obostrzenia. Odniósł się również do szczepień celebrytów.
Mateusz Morawiecki w ramach sesji Q&A odpowiadał na pytania internautów. Głównym tematem była szczepionka na COVID. Premier zapewnił m.in., że jeśli do końca wiosny zostanie zaszczepiona wystarczająca liczba osób, wówczas jest szansa na „normalne” wakacje. Odniósł się do zamieszczania ze szczepionkami na WUM. Szef rządu podkreślił, że „jest bardzo zirytowany”. Twierdzi, że takie zachowanie jest naganne i niedopuszczalne. Wyraził nadzieję, że w przyszłości nie dojdzie do takich sytuacji.
Polityk zaprzeczył teoriom koronasceptyków, reagując na głosy, że wirus powstał w laboratorium. Podziękował także Polakom za stosowanie się do obostrzeń w czasie świąteczno-noworocznym. Morawiecki nawiązując do dobrowolności szczepień zapewnił, że nie będzie wprowadzany obowiązek przyjmowania. Zachęcił jednak do szczepień twierdząc, że pozwoli nam to na powrót do normalności.
Premier dodał, że według jego doradców, zaszczepienie 50 proc. społeczeństwa umożliwi odejście od obostrzeń. Szef rządu nie chciał obiecać, kiedy dzieci mogą wrócić do szkół. Zaznaczył jednak, że ważne jest dla niego to, żeby dzieci z klas I-III wróciły do szkół.
Morawiecki odniósł się również do niskiej liczby przypadków koronawirusa. Podkreślił, że wynika to z mniejszej liczby testów. Premier zachęcił do badań na obecność COVID-19, podając przykład Wielkiej Brytanii, gdzie notuje się 50 000 zakażeń dziennie. Ciekawe, że premier darował sobie propagandę sukcesu, prawda?
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz