Wystarczył tydzień 2021 roku. Mięso, mąka i masło już zaczęły drożeć. Gdzie najtaniej?
Zdaje się, że w nowym roku będziemy musieli przeznaczyć o wiele większe pieniądze na codzienne zakupy. Ceny jedzenia uległy sporej zmianie. Fakt postanowił sprawdzić, jak zmieniły się ceny.
Sprawdzono ceny podstawowych produktów w sklepie Społem, Stokrotka i Biedronka. Ile trzeba zapłacić za podstawowe rzeczy w tych sieciach? Wynik jest zadziwiający.
Pieniądze, które udało się nam zaoszczędzić, będziemy musieli przeznaczyć w pewnej części na codzienne zakupy. Wszystko przez to, że podrożały podstawowe artykuły, które ładujemy do koszyków codziennie.
Nowy rok przyniósł zmiany ze względu na nałożenie nowych podatków, ale i podniesienie cen w sklepach, które są odczuwalne. Jeśli chodzi o artykuły spożywcze, a typowe zakupy zapłacimy już 7% więcej.
Warto wspomnieć, że nowy rok dopiero co się zaczął, a sklepy już nałożyły wyższe ceny na podstawowe produkty. Fakt postanowił wybrać się do sklepów i sprawdzić ile trzeba wydać na 23 podstawowe produkty.
Podwyżki cenowe dotyczą mięsa, ale i mąki, kawy czy masła. Sumując wyższe ceny, codzienne zakupy będą już prawdziwym wydatkiem.
Ceny mięsa poszybowały w górę, co widać od razu. Przed świętami wiele sieci przeceniło najczęściej kupowane produkty. Teraz sytuacja diametralnie się zmieniła.
Filet z piersi kurczaka kosztuje teraz ponad 16 zł. Fakt sprawdził, że ostatni raz taką cenę osiągnął w czerwcu ubiegłego roku. Schab wieprzowy jest aktualnie najdroższy od 13 miesięcy. To samo tyczy się też parówek, których ceny mocno wzrosły.
Nie tylko mięso. W ciągu trzech tygodni ceny mąki, kawy czy masła, podniosły się o ponad 10%. Nie zapominajmy też o droższym chlebie i większości nabiału. Fakt w swoim koszyku miał 23 produkty. Ceny 13 z nich były wyższe niż do tej pory.
Jednocześnie spadły ceny 8 produktów. Tanieją głównie owoce i warzywa. Najbardziej spadły ceny bananów, ziemniaków, jabłek i pomidorów.
Koszyk w sklepie Stokrotka podrożał o prawie 3,50. W Społem było to 5 zł. W Biedronce ponad 18 zł. Wszystko przez podniesienie cen mięsa czy kawy w popularnym dyskoncie.
Taki wynik jest zastanawiający, gdyż Biedronka jest nam wszystkim znana z bardzo dobrych promocji. Zdawać by się mogło, że dzięki zakupom w tym sklepie, uda się nam zaoszczędzić.
Najtańszym sklepem w eksperymencie okazała się być Stokrotka. Za podstawowe produkty zapłacimy tam 134,14 zł. Na drugim miejscu jest Społem z wynikiem 140,81 zł. Biedronka uplasowała się na trzecim miejscu z wynikiem 142,53 zł.
Różnica może wydawać się nieznaczna, ale po zsumowaniu wszystkich zakupów, które robimy, kwoty mogą być szokujące.
Źródło: fakt.pl
Twoja reakcja?
Zostaw swój komentarz