Dzieci jednak nie wracają do szkół? Broniarz: „Moim zdaniem klasy 4-8 w lutym i marcu będą uczyć się zdalnie”.

Do 17 stycznia w kraju trwają ferie zimowe. Wiele osób zastanawia się, czy po tym okresie dzieci wrócą do szkół. Szef ZNP przewiduje, że klasy 4-8 będą uczyć się zdalnie nawet do kwietnia.
Sławomir Broniarz był gościem audycji w TOK FM. Odniósł się do kilku kwestii, które wywołują niemałe emocje. Skomentował m.in. szczepienia dla nauczycieli.
Rodzice liczą na to, że ich dzieci będą mogły powrócić do szkół już 18 stycznia. Ostatnio jednak Przemysław Czarnek ujawnił, że w tym terminie prawdopodobnie do nauki stacjonarnej wrócą wyłącznie uczniowie klas 1-3. Informację tę potwierdził również Broniarz.
– „Na razie wiemy, że 18 stycznia do nauczania w szkołach mogą wrócić nauczyciele klas 1-3, pod warunkiem, że dane z piątku (dotyczące liczby zachorowań, hospitalizacji etc.) będą obiecujące. Moim zdaniem klasy 4-8 w lutym i marcu będą się uczyć zdalnie” – stwierdził.
Czy uczniowie będą odpowiednio przygotowani do egzaminów, gdy wszystkie zajęcia odbywają się zdalnie? Szef ZNP podzielił się swoimi przemyśleniami na ten temat.
– „Ograniczanie zakresu merytorycznego stwarza dyskomfort dla maturzystów z zeszłego roku, bo będą mieli gorsze warunki startu na uczelnie. Chcielibyśmy od 1 lutego wrócić do wątku klasowo-lekcyjnego, żeby nadrobić zaległości. Matura determinuje przyszłość, nie może to być puszczanie oka, że jakoś to będzie” – dodał.
W programie „Kwadrans Polityczny” w TVP gościem Jacka Łęskiego był minister edukacji narodowej Przemysław Czarnek. Szef resortu edukacji znowu odniósł się do kwestii powrotu dzieci do szkół. Czy starsze klasy wrócą do nauki w trybie stacjonarnym?
– „Na razie nie rozmawiamy o powrocie starszych klas do szkół, bo liczba zakażeń dziennych wciąż jest wysoka” – mówił szef resortu edukacji w Kwadransie Politycznym.
Tak jak Piotr Mueller stwierdził, że powrót najmłodszych klas do nauki stacjonarnej uzależniony jest od liczby zakażeń w ciągu najbliższych dni i statystyk Rządowego Zespołu Zarządzana Kryzysowego. Szef ZNP na antenie TOK FM odniósł się też do kwestii pomysłu szczepienia nauczycieli dopiero w drugim kwartale 2021.
– „To jest grupa 700 tys. osób, które mają przeogromne kontakty interpersonalne: z uczniami, rodzicami i między sobą. Wyobraźmy sobie, że w kwietniu zaczynają się masowe szczepienia, a przecież lada moment jest matura. Co jeśli szczepienia nie wypalą i nie zdążymy zrobić ich tysiącom nauczycieli uczących w ostatnich klasach? Apelujemy, żeby tę grupę zawodową postawić na równi z osobami najstarszymi” – zaznacza szef ZNP Sławomir Broniarz.
Źródło: tokfm.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz