O krok od tragedii. Podciął 30 drzew na Kaszubach. W każdej chwili mogły runąć na jezdnię. Policja szuka świadków.

Kto mógł zrobić coś takiego?! Strażacy, policjanci i okoliczni mieszkańcy przecierali oczy ze zdumienia, gdy przy dwóch drogach wojewódzkich na Kaszubach zobaczyli ponacinane przydrożne drzewa.
. W sumie co najmniej 30. Żadnego nie można było już ocalić, potrzebna była wycinka. Teraz policja szuka świadków, którzy mogli to widzieć. Czy zrobiła to jedna osoba? Raczej nie.
– „Po godz. 22:00 na trasie Kawle – Dolina Jadwigi policjanci zauważyli leżące na drodze drzewo. Na miejscu ustalili, że pień tego drzewa oraz pnie kolejnych przydrożnych drzew zostały wcześniej nacięte” – mówi Piotr Gdaniec, rzecznik policji w Kartuzach. – „Wezwali strażaków, którzy przy użyciu specjalistycznego sprzętu usunęli przeszkodę. Podczas czynności mundurowi stwierdzili, że przewrócone drzewo było wcześniej podcięte. Dodatkowo przy drodze stały kolejne drzewa, których pnie również miały ślady nacięcia” – dodał.
– „W piątek nad ranem dyżurny z kartuskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kolejnych przydrożnych drzewach, które posiadały podcięte pnie. Te drzewa z kolei znajdowały się na trasie Puzdrowo – Tuchlino” – dodaje Piotr Gdaniec.
W sumie zniszczonych miało zostać co najmniej 30 drzew. Wszystkie były przy drogach. Większość drzew była tylko ponacinana, w każdej chwili mogły runąć na drogę i doprowadzić do tragedii. Mundurowi proszą więc o pomoc osoby, które mogą mieć jakieś informacje w tej sprawie.
– „Wszelkie informacje mogące pomóc w ustaleniu osoby, która podcięła pnie przydrożnych drzew prosimy przekazywać do Komisariatu Policji w Sierakowicach tel. 47 742 21 70 lub Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach tel. 47 742 22 22„- informują policjanci. Mieszkańcy twierdzą, że domyślają się kto to zrobił.
Źródło: fakt.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz