
2021 rok rozpoczął się falą podwyżek m.in. za sprawą opłaty cukrowej. Niewykluczone, że do budżetu więcej niż dotychczas zapłacą także palacze.
Akcyza na tytoń i wyroby nowatorskie może być wyższa tak twierdzi serwis Money.pl. Wszystko za sprawą nowej propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości.
Resort Ziobry chce zmienić sposób wyliczania podatku na niektóre produkty tytoniowe. Pismo w tej sprawie miało trafić już do ministra finansów Tadeusza Kościńskiego.
Rynek tytoniowy to już nie tylko tytoń. Palacze korzystają z e-papierosów, tzw. e-liquidów i wyrobów nowatorskich np. podgrzewaczy do tytoniu. Sektor ten rozwija się w błyskawicznym tempie, a polski ustawodawca próbuje nadążyć ze zmianami na rynku.
Rząd chce zadbać o to, by każdy producent był sprawiedliwie opodatkowany. Serwis Money.pl podaje przykład: prawie połowę ceny za paczkę papierosów stanowi akcyza. W przypadku e-papierosów, podatek ten płaci się nie przy kupnie samego urządzenia, ale przy nabyciu wkładów i fiolki z płynem. Wniosek? Podatki w tej branży należy uszczelnić.
Z takim postulatem wyszedł nie resort finansów, a Ministerstwo Sprawiedliwości. Ziobro zaproponował zmianę mechanizmu wyliczenia akcyzy dla całej branży – podaje portal.
Resort sprawiedliwości miał zaproponować poprawkę do ustawy o podatku akcyzowym. Chodzi o – „doprecyzowanie przepisów w zakresie ustalania stawek na wyroby nowatorskie w całości realizując cel projektu ustawy, jakim jest wyeliminowanie nieprawidłowości w obszarze opodatkowania akcyzą” – czytamy w dokumencie. Innymi słowy, nikt nie ucieknie od akcyzy, a wpływy w budżecie będą zapieczone.
– „Akcyza miałaby wynosić 239,3 zł za każde 1000 sztuk sprzedanych wyrobów nowatorskich” – czytamy w serwisie Money.pl.
Dziś podatek obliczany jest nieco inaczej. Zgodnie z obowiązującą ustawą, stawka akcyzy na wyroby nowatorskie wynosi 155,79 zł za każdy kilogram i 32,05 proc. średniej ważonej detalicznej ceny sprzedaży tytoniu do palenia. Z kolei stawka akcyzy na płyn do papierosów elektronicznych to 0,55 zł za każdy mililitr. Innymi słowy możemy liczyć na kolejne podwyżki.
Źródło: money.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz