Wyrzucili go z PiS, bo Stonoga ujawnił, co robił. Wysyłał nagie zdjęcia chłopcom „nieraz z nudów”.
Do sądu w Wyszkowie trafił akt oskarżenia wobec Krzysztofa S. Były radny z Wyszkowa oskarżony jest o prezentowanie treści pornograficznych dzieciom.
O kierowaniu aktu oskarżenia do sądu poinformowała Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.
– „Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce zakończyła postępowanie przygotowawcze przeciwko Krzysztofowi S. Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Rejonowego w Wyszkowie. Oskarżonemu zarzucono dopuszczenie się prezentowania treści pornograficznych małoletniemu poniżej 15 roku życia za pośrednictwem komunikatora internetowego w celu poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej przez małoletniego” – podano w komunikacie.
Śledczy dodają, że zdarzenie miało miejsce 2 kwietnia 2018 roku w Wyszkowie. Krzysztof S. nie przyznał się do winy i „złożył krótkie wyjaśnienia sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym”. Za zarzucane czyny grożą mu trzy lata więzienia.
Krzysztof S. to były radny z Wyszkowa, a także wiceprzewodniczący rady reprezentującym PiS. Był aktywnym politykiem, a w sieci znajdziemy jego zdjęcia z konwencji Andrzeja Dudy oraz z takimi politykami, jak Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki czy Krystyna Pawłowicz.
Skandal rozgorzał w marcu 2020. Wtedy też Zbigniew Stonoga opublikował materiały, które miały świadczyć o tym, że Krzysztof S. rozsyłał pornografię do nastolatków, w tym również swoje nagie zdjęcia. Miał również namawiać młodych ludzi do wyjazdów z nim na działkę i spożywania alkoholu. Prokuratura wszczęła śledztwo, a radny zrezygnował z mandatu.
W marcu 2020 poseł Krzysztof Sobolewski poinformował, że Krzysztof S. został usunięty z partii.
Po wybuchu afery rady twierdził, że padł ofiarą prowokacji. Powiedział, że osoby, z którymi kontaktował się na Facebooku „podpuszczały go” i twierdziły, że są pełnoletnie. Czy przesyłał im materiały pornograficzne?
– „Na pewno nie tak, że wziąłem i wysłałem. Była obopólna zgoda czy jakieś tam informacje. A tak to ja na pewno nie wysłałem, nie spotkałem się z żadnym w tych celach, co on zamierza mnie tam wrobić” – powiedział Krzysztof S. „Tubie Wyszkowa”.
Radny przyznał, że „raz się zdarzyło”, że zaprosił młodych ludzi do swojego domu i spożywano tam alkohol. Twierdzi, że „sami się wprosili”, ale „małoletni pili herbatę”. Dziennikarka zapytała go czy wysyłał swoje nagie zdjęcia poprzez Facebooka.
– „Trudno powiedzieć. Nieraz z nudów jakieś tam. Ale na pewno nie tak, że wziąłem wysłałem komuś, po prostu: masz moje zdjęcie. Może jakaś prowokacja, że ktoś przysłał swoje, może na odpowiedź. Nie wiem, mogło się tak zdarzyć” – stwierdził.
Źródło: fakt.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz