Szokująca informacja o Agacie Dudzie. Chodzi o pensję dla pierwszej damy

Agata Duda – zdaniem posłów z sejmowej Komisji Petycji – powinna dostawać wynagrodzenie za wykonywaną pracę. Sprawa od dawna budzi ogromne emocje wśród Polaków.
Politycy z sejmowej Komisji Petycji wystosowali propozycję zmian w prawie dotyczącym wynagrodzenia małżonek prezydentów Rzeczpospolitej. Ich zdaniem pierwsze damy powinny zyskać prawo do wynagrodzenia za obowiązki, które pełnią, gdyż status męża uniemożliwia im podjęcie zatrudnienia.
– „Jednym z widocznych objawów źle działającego Państwa Polskiego jest z jednej strony oczekiwanie, że małżonek Prezydenta RP stanie się osobą publiczną, a z drugiej – że będzie to realizować za własne pieniądze, bez wynagrodzenia i bez zabezpieczenia emerytalnego” – napisano w petycji, która wpłynęła do Sejmu.
Wniosek oraz obowiązujące przepisy prawne zostały przeanalizowane przez Biuro Analiz Sejmowych. Stwierdzono, że – „zasadność ustawowego kompleksowego uregulowania statusu małżonki/małżonka Prezydenta RP nie budzi wątpliwości, a postulat podjęcia stosownych prac w tym zakresie pojawia się w dyskusji publicznej od dłuższego czasu” –
Zwrócono uwagę na fakt, że Agata Duda – jako żona prezydenta – nie może podejmować pracy zawodowej. Pozbawiona jest nie tylko pensji, ale także ubezpieczenia i możliwości opłacania składek emerytalnych. Mało kto o tym wie.
– „Z uwagi na liczbę obowiązków związanych z funkcjami reprezentacyjnymi, jej działalność społeczno-charytatywna jest pracą pełnoetatową. Zwyczajowo małżonki prezydenta pracy zawodowej nie wykonują. W związku z tym, za zasadne, nie popierając postulatu wprowadzenia wynagrodzenia, należałoby uznać uchwalenie przepisów dotyczących możliwości opłacania składek emerytalnych ze środków publicznych będących w gestii Kancelarii Prezydenta RP” – komentuje prezydencka minister Małgorzata Paprocka.
– „Pan prezydent jest drugą kadencję i doskonale wie, że ta sprawa powinna być uregulowana. To nie my powinniśmy ten projekt wnosić, powinna to zrobić Kancelaria Prezydenta. Byłoby to pożyteczne i eleganckie” – mówiła wiceprzewodnicząca Komisji Petycji Urszula Augustyn z Koalicji Obywatelskiej w rozmowie z Faktem.
– „Sprawa zbyt ważna, by wprowadzać ją tylnymi drzwiami. Status małżonka prezydenta musi zostać uregulowany, musi mieć prawo do wynagrodzenia, ubezpieczenia, ale projekt musi powstać w trybie normalnej debaty. Inicjatywa mogłaby wystąpić od marszałka Sejmu, przy jasnym stanowisku rządu. Gdyby komisja petycji miała wystąpić, byłoby to bardzo niepoważne” – dodał szef komisji Sławomir Piechota.
Obecnie nie wiadomo, czy marszałek Sejmu Elżbieta Witek wniesie powyższą inicjatywę. Prace nad projektem z sierpnia ubiegłego roku, który zakładał podwyżkę wynagrodzeń dla parlamentarzystów, ministrów i prezydenta, a także pensję w wysokości 13 tys. zł dla pierwszej damy, została wstrzymana, a powodem były reakcje społeczeństwa.
Źrodło: pikio.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz