Pechowy biskup po raz drugi zaraził się COVID-19. Trafił do szpitala

Bp Edward Dajczak z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej przechodzi zakażenie wirusem SARS-CoV-2 po raz drugi. Pierwszy raz koronawirusa u duchownego wykryto w październiku 2020.
– „Biskup Diecezjalny Edward Dajczak przechodzi zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2. Przebywa w szpitalu i jest poddawany standardowym procedurom medycznym, czuje się dobrze” – poinformował bp Krzysztof Włodarczyk, wikariusz generalny i moderator kurii biskupiej w Koszalinie.
Jak dodał, „biskup serdecznie dziękuje za modlitwy w Jego intencji”. – „Przesyła zapewnienie o modlitwie i duchowej łączności ze wszystkimi chorymi. Pamiętajmy w modlitwach o naszym Biskupie Diecezjalnym oraz o wszystkich zmagających się z chorobą i pracujących z chorymi” – zaapelował biskup Włodarczyk.
To drugi raz, kiedy biskup Dajczak przechodzi zakażenie koronawirusem. Pierwszy raz zakaził się w październiku od jednego z pracowników kurii. Pozytywny wynik testu miał wtedy także bp Włodarczyk.
– „Biskupi czują się dobrze. Na ten moment nie wymagają hospitalizacji. Pozostając w izolacji domowej, solidaryzują się z wszystkimi chorymi oraz przebywającymi na kwarantannie. Zapewniają o swojej modlitwie w ich intencji oraz sami proszą o duchowe wsparcie” – informował wówczas rzecznik kurii. Jedno trzeba przyznać, ten biskup ma wyjątkowego pecha.
Źródło: polsatnews.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz