Wiktor

Wstrząsający widok. Tak wyglądało spotkanie rodzin Patrycji i jej mordercy Kacpra.

Ta historia poruszyła całą Polską. 15-letni Kacper przyznał się do zamordowania 13-letniej Patrycji. Zbrodnia miała miejsce w Piekarach Śląskich. Sekcja zwłok dziewczyny potwierdził, że była w ciąży.

Dla rodziców obojga nastolatków jest to wielka tragedia, która odmieniła ich życia bezpowrotnie. Mama i tata Patrycji przyznali, że nie mogą wybaczyć Kacprowi tego, co zrobił ich córce. Inaczej jest w przypadku rodziców chłopaka.

Reporterzy Faktu ustalili, że doszło między nimi do pojednania. Wspólnie poszli w Marszu Milczenia, który odbył się w Piekarach Śląskich.

Rodzice Kacpra w rozmowie z dziennikarzami zapowiadali, że będą błagać rodziców Patrycji o wybaczenie. Tak też stało się na Marszu Milczenia, który miał miejsce 15 stycznia w Piekarach. Było to dla nich wyjątkowo ciężkie przeżycie. W piątek wieczorem szli razem z rodzicami Patrycji przy zapalonych zniczach wpadli sobie w ramiona.

Z informacji przekazanych przez media wynika, że prosili o przebaczenie i je uzyskali. Ten gest pojednania w obliczu ogromnej tragedii jest dla obydwu rodzin wielkim przeżyciem. Cierpią rodzice 13-letniej Patrycji – Grzegorz i Marzena Pałoniowie, bo stracili córkę. Jednak podobny ból czują też rodzice Kacpra, którzy nagle dowiedzieli się, że ich syn jest mordercą.

Patrycja została zamordowana 12 stycznia. Jej zwłoki odnaleziono następnego dnia w Piekarach Śląskich. W okolicy szyi i klatki piersiowej dziewczyna miała wiele ran kłutych. Do zbrodni przyznał się 15-letni Kacper, który z początku starał się zmylić policję.

Sąd rodzinny postanowił, że chłopak trafi do schroniska dla nieletnich. Wyniki sekcji zwłok Patrycji potwierdziły, że była w ciąży. Badania ujawniły też, że przyczyną śmierci był cios zadany w serce. Są to jednak tylko wstępne dane, które zostaną uzupełnione o wyniki dodatkowych badań.