Lider Pudelsów przegrał walkę z nowotworem. „Żegnaj przyjacielu”

Andrzej „Pudel” Bieniasz nie żyje. Gitarzysta, kompozytor i autor tekstów odszedł po walce z chorobą. Lider zespołu Pudelsi zmagał się z rzadkim rodzajem chłoniaka. Miał 66 lat.

Nie żyje Andrzej Bieniasz – gitarzysta, kompozytor i autor tekstów. O śmierci artysty poinformowano na oficjalnej facebookowej stronie zespołu Pudelsi, którego był współzałożycielem i liderem. Andrzej „Pudel” Bieniasz odszedł w wieku 66 lat, po walce z nowotworem. Zmagał się z rzadkim i podstępnym chłoniakiem z komórek płaszcza. By mu pomóc, zorganizowano zbiórkę pieniędzy.

– „Po początkowym sukcesie terapii choroba niestety uderzyła ponownie. Leczenie przynosi pierwsze efekty, jest jednak bardzo kosztowne” – pisano na stronie zbiórka.pl.

Andrzej „Pudel” Bieniasz od roku walczył z rzadkim nowotworem. Jak wspominała jego żona, Beata Żarska-Bieniasz, z końcem października zeszłego roku jej mąż zaczął narzekać, że słabo się czuje. Niestety mężczyzna przegrał walkę.

– „Jechałem autem i nagle dostałem telefon z laboratorium, gdzie wykonywałem badania krwi. Okazało się, że mam bardzo złe wyniki. Musiałem zgłosić się do lekarza. Wykryto chłoniaka. Dwa dni i już byłem w szpitalu. Natychmiast przetoczenie białych i czerwonych krwinek” – opowiadał w Andrzej Bieniasz w grudniu ub. roku w Dzień Dobry TVN.

– „Gdyby nie moja żona Beata, to moje życie nie miałoby sensu. Jest niesamowita. Bardzo się boję, jak odchodzi gdzieś. My się kochamy cały czas” – mówił Andrzej Bieniasz.

Pudelsi debiutowali albumem „Bela Pupa”, na którym teksty Piotra Marka zaśpiewali Kora i Maciej Maleńczuk. Niedługo po nagraniu płyty Andrzej Bieniasz odszedł z zespołu, który rozpadł się na kilka lat. On sam opuścił Kraków i przeprowadził się do Krynicy.

– „Niestety, żegnaj Przyjacielu RIP” – czytamy na facebookowej stronie zespołu Pudelsi. Nam również jest bardzo przykro z powodu śmierci tak przecież, wybitnego artysty.