Mariusz Czajka zebrał niemal 50 tys. zł na pogrzeb matki. Wiemy na co przeznaczy resztę pieniędzy.

Jakiś czas temu Mariusz Czajka poprosił o pomoc finansową w zorganizowaniu pogrzebu ukochanej mamy. Jak przyznał, przez pandemię i brak pracy, znalazł się w ciężkiej sytuacji.
Zbiórka, którą utworzył Mariusz Czajka, zakładała zebranie 15 tys. zł. Odzew ludzi zaskoczył samego aktora. Wpłacono niemal 50 tys. zł. Co Czajka ma zamiar zrobić z tym, co zostanie mu po pogrzebie?
Swoje plany zdradził w rozmowie z Super Expressem. Przede wszystkim chce opłacić koszty pogrzebu i postawić swoim rodzicom nowy pomnik.
– „Resztę pieniędzy przeznaczę na to, aby samodzielnie stanąć na nogi i zacząć normalnie zarabiać, spłacać kredyty i alimenty. Chcę uczyć sztuki wystąpień publicznych i aktorstwa w internecie bo jest na to zapotrzebowanie” – tłumaczy.
Poruszony dobrocią obcych mu osób, artysta dodał, że jeśli ze zbiórki zostaną jakieś pieniądze, przekaże je na cele charytatywne.
– „Zbiórkę zakończyłem, bo hejt już dyszał, że chce się na śmierci matki dorobić. Z całej sumy się rozliczę oficjalnie, a jeśli coś zostanie, prześlę dalej do potrzebujących. Jeszcze raz dziękuję za okazaną pomoc i współczucie. Całuję wszystkich w serce” – napisał.
Reakcja ludzi zaskoczyła aktora. W rozmowie z dziennikarzami wyznał, że w trudnej sytuacji pomogli mu nie tylko internauci, ale też ludzie, których spotkał na swojej drodze.
– „Zadzwonił do mnie pan Waldek z tartaku, w którym 15 lat temu kupowałem drewno i zapytał, gdzie przekazać cegiełkę na mamę, popłakałem się. Przypomniał mi, że kiedyś dałem mu bilety na „Metro”, w którym grałem. Zadzwoniła też moja nauczycielka polskiego, 91-letnia kobiecina i powiedziała, że musi mnie wspierać na pogrzebie” – opowiadał aktor.
Źródło: se.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz