Policjantka próbowała ukraść alkohol w Biedronce

Policjantka próbowała ukraść część towaru, w tym alkohol – whisky i wino, w Biedronce w zachodniej części Krakowa. Wezwanym na miejsce przez ochronę funkcjonariuszom tłumaczyła się roztargnieniem.
36-letnia policjantka jest zatrudniona w Komendzie Powiatowej Policji w Krakowie. Kobieta ma stopień młodszego aspiranta i pełniła funkcję zastępcy dyżurnego, od kilku miesięcy nie pojawiała się w pracy.
Według informacji przekazanych przez policje, 36-latka w czasie zakupów miała nie zapłacić w kasie samoobsługowej za część towaru, w tym za whisky i wino, leżącego na wózku. Sytuację zauważył ochroniarz, który ujął kobietę i przekazał ją wezwanym na miejsce policjantom. Ustalono za zapłaciła ona za część zakupów.
Dowodem w prowadzonych postępowaniach policji ma być monitoring i przesłuchania świadków.
W sprawie postępowanie wyjaśniające prowadzi V Komisariat Policji w Krakowie, z kolei postępowanie dyscyplinarne przeciwko kobiecie prowadzi zatrudniająca ją komenda powiatowa. – „Wszystko jest w toku” – powiedziała oficer prasowa tej komendy Justyna Fil.
Podejrzewana o popełnienie nie została jeszcze przesłuchana – tym samym nie złożyła formalnych wyjaśnień i nie usłyszała zarzutów. – „Po weryfikacji okoliczności zdarzenia i wyjaśnieniu wątpliwości rozważone zostanie skierowanie wniosku o ukaranie za wykroczenie do sądu” – wyjaśnił rzecznik komendy miejskiej.
Źródło: fakt.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz