Niespodziewane słowa Andrzeja Dudy. Zwrócił się z apelem do Polaków.

W TVN odbyła się rozmowa z Andrzejem Dudą. Od godziny 20:00 trwała emisja programu „Sprawdzam” Krzysztofa Skórzyńskiego.
Od 21 stycznia TVN promowało trwający program z udziałem Andrzeja Dudy. Występ prezydenta na antenie komercyjnego medium jest dość zaskakujący. Stale postępująca polaryzacja sceny politycznej dotknęła także rynek mediów.
Co dla wielu może się okazać zaskakujące, prezydent teoretycznie wykazał się dużą empatią wobec przedsiębiorców. Jednocześnie podkreślił jednak, że nie pochwala „przedwczesnego” otwierania biznesów.
– „Rozumiem desperację przedsiębiorców. Rozumiem stres osób, obawiających się o miejsce pracy, wypłaty, spłatę kredytów, opłatę czynszów” – odpowiadał, pytany o otwierające się lokale gastronomiczne.
– „Nie pochwalam jednak ich decyzji. Po to te lokale zostały zamknięte, żeby ludzie się nie gromadzili” – tłumaczył.
– „Ja tylko proszę o solidarność, o zrozumienie, że czynione jest wszystko, co tylko jest możliwe, żeby pomóc, gdzie się da, zadośćuczynić” – apelował także Andrzej Duda, stanowczo opowiadając się za przestrzeganiem obostrzeń.
Duda zapewnił także chęć rozmowy z przedsiębiorcami w Pałacu Prezydenckim. Głowa państwa przyznała, że naciskała na Jarosława Gowina, by nie zamykać stoków.
– „Dzwonili do mnie ludzie przerażeni, zdenerwowani, więc skontaktowałem się z wicepremierem” – wskazał.
Głowa państwa została zapytana o dawną deklarację dotyczącą prac na linii USA-Polska w procesie tworzenie szczepionki na koronawirusa.
– „Takie były wtedy ustalenia. Zaraz po powrocie z USA przekazałem te informacje rządowi, ale ustalenia rządu były inne. Polska podjęła decyzję w sprawie partycypowania w ustalenia Komisji Europejskiej” – komentował Duda.
Andrzej Duda nie wie, czy jego rodzice już zapisali się na szczepienia.
– „Nie rozmawiałem z nimi, ale namawiałem ich do tego. Chciałbym, żeby tempo szczepień było szybsze, ale problem stanowią dostawy. My mamy zespoły i one czekają” – dodawał.
Redaktor TVN zwrócił uwagę, że emeryci „odbijają się od drzwi”, gdy chcą zapisać się na szczepienia. Padło pytanie o zaangażowanie prezydenta w proces walki z pandemią.
– „Rozmawiałem z ministrem Dworczykiem, Mateuszem Morawieckim, ale nie chcę zdradzać szczegółów” – słyszymy.
– „Podjęliśmy wszelkie starania, by zaangażować lekarzy i wesprzeć walkę z pandemią. Nie ma co ukrywać, było bardzo dużo problemów, ale one występowały wszędzie. Można było przewidzieć, ze będzie wirus i kupić milion maseczek, ale nikt na świecie czegoś takiego nie zrobił” – uzupełniał.
Pierwsze pytanie dotyczyło jednak zmiany warty w Stanach Zjednoczonych. Andrzej Duda jeszcze nie rozmawiał z Joe Bidenem, choć doszło już do wymiany korespondencji.
– „Kiedy przesłaliśmy gratulacje w rozszerzonej formie, licząc na kontynuację współpracy, dostaliśmy odpowiedź, co było bardzo miłe. Zazwyczaj takie odpowiedzi nie przychodzą” – komentował prezydent.
Demokrata miał podziękować za gratulacje oraz wykazać gotowość do współpracy. – „Przyjdzie mu prowadzić politykę największego na świecie mocarstwa” – dodawał prezydent. Wiemy też, nie doszło do rozmowy na linii Duda-Trump po ogłoszeniu wyników głosowania.
– „Patrząc od 2015 roku, to już jest 3 prezydent USA, z którym będę współpracował. Trend w naszych relacjach jest wznoszący” – dodawał na antenie TVN-u. Polityk pozytywnie ocenił pracę Donalda Trumpa w kontekście utrzymywania dobrych relacji z Polską.
Źródło: wtv.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz