Skazany za rozjechanie psa grozi. „Krew będzie się lała do końca życia”

Rafał B. z Nowego Dworu na Śląsku celowo przejechał psa i pochwalił się nagraniem tego zdarzenia w sieci. Za bestialskie zabicie czworonoga został skazany na 4 lata i 3 miesiące pozbawienia wolności.
Mężczyzna celowo przejechał żywego psa, nagrał to telefonem, a potem pochwalił się swoim „dokonaniem” w internecie. To bestialskie zdarzenie miało miejsce na Śląsku w 2019 roku. Dzięki akcji obrońców zwierząt i policji udało się zatrzymać podejrzanego, którym okazał się Rafał B.
Początkowo mieszkańcowi Nowego Dworu Sąd Rejonowy w Myszkowie wymierzył karę dwóch lat ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne. Nie spodobało się to między innymi fundacji Oleśnickie Bidy, która odwołała się od tego werdyktu i domagała się pięciu lat pozbawienia wolności.
Ostateczny wyrok Rafał B. poznał w ubiegłym tygodniu. Sąd Okręgowy w Częstochowie wydał prawomocny wyrok, podwyższający karę pozbawienia wolności do 4 lat i 3 miesięcy, nałożył 15-letni zakaz posiadania zwierząt, a także wyznaczył 10 tys. złotych nawiązki dla Oleśnickich Bid. Mężczyzna wciąż przebywa na wolności i wygląd na to, że jest niezadowolony z wyroku.
– „Dziewczynki będą mi ssały” – wykrzykiwał.
– „Nie ukrywam, że wyrok mnie je****” – mówił.
– „Krew będzie się ku*** lała do końca mojego życia. Uczciwość weźmie górę!” – komentował.
Pod koniec filmu mężczyzna pochwalił się, że w momencie nagrywania jedzie około 200 kilometrów na godzinę. Skwitował swoją wypowiedź kolejną bestialską propozycją.
– „Co sądzicie, jakbym przy takiej prędkości psa przy*****, co by z niego zostało? Jakąś kamerę trzeba mieć do tego, żeby do dobrze uchwyciła” – podsumował.
Źródło: MojaOlesnica.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz