Napad na stację benzynową. Bohaterska kobieta… uprawiała seks z bandytą aż do przyjazdu policji…
Nietypowy finał miał napad na stację benzynową w Bratysławie na Słowacji. 24-letni bandyta zażądał od pracownika pieniędzy, a następnie go pobił. Nie zdołał jednak uciec, bo w międzyczasie na stacji pojawiła się 36-letnia klientka, która zaczęła z nim flirtować. To jednak nie wszystko…
27 stycznia 2021r. na stację benzynową w bratysławskiej dzielnicy Petržalka przyszedł 24-letni mężczyzna i zażądał pieniędzy od jednego z pracowników. Później uderzył go kilkukrotnie w twarz. W tym czasie na zapleczu był inny pracownik, który wybiegł tylnym wyjściem i wezwał policję.
Gdy złodziej udał się na zaplecze w poszukiwaniu sejfu, w międzyczasie przez tylne wejście weszła 36-letnia Czeszka. Kobieta bardzo starała powstrzymać bandytę przed ucieczką. Tak bardzo, że najpierw zaczęła z nim flirtować, z następnie… uprawiać seks oralny.
W tej sytuacji parę zastali funkcjonariusze. Złodziej stawiał opór, więc policjanci musieli zastosować środki przymusu bezpośredniego.
W trakcie przesłuchania 24-letni Serb tłumaczył, że przed napadem wypił sporo ginu. Nie wiadomo czy zachowanie 36-latki było aktem heroizmu, desperacji, czy może liczyła na pieniądze…
Historia szybko obiegła sieć i stała się przedmiotem wielu memów i żartów.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Źródło: noviny.sk
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz