Na jaw wyszła prawda o wyznaniu Adama Małysza. Wiele osób jest w szoku.

Wiara Adama Małysza różni się od tego, w co wierzy jego żona Iza. Były skoczek zdradził też, jak wpływa to na jego małżeństwo i czy córka została ochrzczona w katolickim kościele.
Wyznanie Adama Małysza nie jest powszechnie znane wśród kibiców. Mimo iż wierni fani „Orła z Wisły” znają jego życie od podszewki, to nowe fakty są dość zaskakujące. Okazuje się bowiem, że Adam Małysz nie jest katolikiem.
Sportowiec mówił o tym przed laty, ale wtedy nie odbiło się to szerokim echem w kraju. W wywiadzie Małysz opowiadał m.in. jak wyznanie wpływa na relacje z jego żoną, z którą związany jest od wielu lat.
Adam Małysz nie jest katolikiem. Jego wyznanie to luteranizm. Pomimo różnych poglądów w kwestii religii, żona Małysza nie ma w tej kwestii żadnego problemu i oboje się kochają. Skoczek wspominał w wywiadzie, że para wzięła przed lat ślub ekumeniczny, który jest połączeniem dwóch obrzędów kościelnych.
– „Bóg jest jeden. Ekumeniczny ślub zawarliśmy w kościele luterańskim” – wyjawił we wspomnianym wcześniej wywiadzie Adam Małysz.
Skoczek nie ukrywa, że w jego domu panuje całkowita tolerancja i nie ma religijnych podziałów. Jest to klucz do szczęśliwego życia rodzinnego. Legenda skoków narciarskich dodała też, że córkę wraz z żoną ochrzcili w obrzędzie katolickim.
– „Córka Karolina (…) ochrzczona została w obrządku katolickim. Pod względem wiary nie było i nie ma u nas jakiegoś podziału. Żyjemy w pełnej harmonii. W Wiśle można spotkać bardzo dużo mieszanych par, małżeństw” – przyznał w rozmowie Adam Małysz.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz