Koszmar! Kierowca BMW zabił go na oczach przerażonych dzieci.

Na jednej z ulic Gortatowa (woj. wielkopolskie), rozegrała się niezwykle smutna historia. Jak wynika z relacji świadków, kierowca czarnego bmw miał przejechać małego psa, który stał na jezdni.
– “Drodzy mieszkańcy, dziś przed godziną 11 na ul. Błotnej młody chłopak czarnym BMW rozjechał maltańczyka. 3 osoby widziały, że zrobił to celowo. Jechał w stronę skrzynek, nawrócił i wjechał w psa stojącego na drodze. Chwile wcześniej uciekł nam z domu, dzieci za nim biegły oraz starsza osoba. Może ktoś kojarzy tego chłopaka lub ma monitoring przed domem? Zgłosiłam na policję celowe zabicie psa.” -czytamy we wpisie właścicielki psa, która zgłosiła sprawę na policję.
– “Przyjęli to jako przestępstwo, podjechał do nas Pan który również to widział także świadkowie są. Mam nadzieje ze w końcu zaczną karać za takie zwyrodnialstwo” – relacjonuje w jednym z wpisów właścicielka psa. Informacje te potwierdzają lokalni policjanci, którzy prowadzą czynności w tej sprawie.
– “Sprawdzamy i zabezpieczamy monitoring w rejonie odejścia dróg, mamy pewne ślady i typujmy sprawcę, byłoby lepiej gdyby kierujący pojazdem sam zgłosił się na policję” – mówi w rozmowie z portalem swarzedki.pl komisarz Łukasz Witwicki, zastępca komendanta komisariatu w Swarzędzu. Mundurowi proszą też o kontakt ewentualnych świadków. Zwyrodnialec musi zostać ukarany.
Lockdown będzie przedłużony. Nieoficjalnie: rząd chce kontynuować obostrzenia po 9 kwietnia.
Źródło: Fakt
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz