Viola Kołakowska o śmierci Krawczyka. Jej słowa wywołały szok.

Viola Kołakowska skomentowała w mediach społecznościowych śmierć Krzysztofa Krawczyka. Trzeba przyznać, że słowa kobiety są naprawdę szokujące.

Viola Kołakowska nie stroni od skandali i wygłaszania niepopularnych, szokujących opinii. Modelka i aktorka rok temu dowodziła, że Polacy zostali sprzedani Billowi Gatesowi, a noszenie masek ma nas wszystkich wykończyć. Jak pamiętacie, o chorobie Krawczyka też się wypowiadała.

– “Cóż to jest za żenada. Kiepski aktor z ciebie Andrzej, naprawdę zły… Co to jest za obrzydliwa propaganda… Do czego się posuną? Co za to dostałeś?” – mówiła.

Krzysztof Krawczyk zmarł w wieku 74 lat, a informacja o jego śmierci zasmuciła w Poniedziałek Wielkanocny opinię publiczną, fanów oraz współpracowników artysty. A Violetta Kołakowska, zarzucała mu kłamstwo.

Viola Kołakowska po usłyszeniu tragicznej informacji opublikowała w ramach relacji na Instagramie kilka nagrań, w których skomentowała sprawę:

– “Bardzo sobie go ceniłam jako artystę. Bardzo lubiłam jego głos” –

Aktorka następnie zaczęła snuć swoje antyszczepionkowe teorie:

– “Jest to przykre, ale właśnie o to chodzi, że Krzysztof Krawczyk zaszczepił się i po szczepieniu miał kontakt z wirusem” –

Viola Kołakowska stwierdziła, że Krzysztof Krawczyk miałby większą szansę na wygranie z wirusem, gdyby się nie zaszczepił:

– “Dlatego ci, którzy się szczepią, mogą w taki sposób zakończyć swój żywot, przy zderzeniu się z wirusem. Normalnie ten wirus nic by nie zrobił złego (…) Można byłoby go przejść bez żadnych objawów. Nawet by nie wiedzieli, że mieli kontakt z tym czy innym wirusem. W sytuacji, kiedy przyjęli szczepionkę, to ten kontakt może się zakończyć w taki fatalny sposób. Dlatego jeszcze raz: nie szczepcie się, to nie jest szczepionka, która ma was ochronić przed tym, czy innym wirusem. Nie szczepcie się” – cóż, prawdą w tej sytuacji wydaje się stwierdzenie, że milczenie jest złotem.