Okropne sceny na Stadionie Narodowym. Chaos w kolejce na szczepienia.

Koronawirus w Polsce wciąż jest wiodącym tematem. Rosnące informacje o liczbie chorych, coraz większe problemy ze szczepieniami. Ten temat spędza sen z powiek wszystkim.
Jednym z miejsc, w których Polacy są szczepieni przeciw koronawirusowi, jest Stadion Narodowy. 6 kwietnia zwiększono tam liczbę dziennie szczepionych osób z 2 tysięcy do 3 tysięcy. Nie wpłynęło to pozytywnie na procedury. Za to wywołało olbrzymi chaos.
Wszystko dlatego, że wraz ze wzrostem liczby szczepionych, wzrosła liczba osób, które przychodziły wcześniej niż powinny. To powodowało, że wydłużały się kolejki, a wraz z ich wzrostem narastała frustracja. Ludzie praktycznie zaczęli ze sobą walczyć.
– “Nagle obsługa otworzyła drugie drzwi. Ludzie rzucili się do nich. Doszło do przepychanek. Emocje były ogromne, ludzie krzyczeli. Tuż przy windzie pobiło się dwóch starszych panów. Rozdzielał ich mężczyzna w wojskowych spodniach, być może z Wojsk Obrony Terytorialnej. W tej kolejce nie było mowy o zachowaniu dystansu społecznego” – relacjonował w rozmowie z “Gazetą Wyborczą” mężczyzna, który przywiózł ojca na szczepienie. Informację o bójce, dziennikarze nieoficjalnie potwierdzili u obsługi stadionu.
Z kolei rzeczniczka szpitala Iwona Sołtys przyznaje, że na miejscu “wybuchały emocje”, dlatego apeluje o przychodzenie na miejsce szczepienia na wyznaczoną godzinę. Zastanawiające jest jednak to, czy ten apel w ogóle coś da?
ℹ Wykonaliśmy 6 665 384 szczepienia
1️⃣ dawką wykonano 4 591 351 szczepień
2️⃣ dawką wykonano 2 074 033 szczepieniaWięcej szczegółów znajdziecie Państwo w naszym serwisie ⤵️https://t.co/NMqyTPXfQo pic.twitter.com/CzRO2Nkl7Z
— #SzczepimySię (@szczepimysie) April 6, 2021
Szczepienia przeciw koronawirusowi w Polsce trwają od 27 grudnia 2020 roku. Jak wynika z rządowych informacji, wykonano 6 665 384 szczepień: 4 591 351 pierwszą dawką i 2 074 033 szczepienia dwoma dawkami. Według wielu jest to stanowczo za wolno.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz