Sprawa sądowa ws. testamentu Krzysztofa Krawczyka. Padły mocne słowa. „Chcę tylko, by prawda wyszła na jaw”.

W Zgierzu odbyło się posiedzenie sądu dotyczące spadku po Krzysztofie Krawczyku. Jest to bardzo ważny i zarazem trudny okres dla całej rodziny. Czy Ewa Krawczyk i jej pasierb dojdą do porozumienia? Czy syn Krawczyka otrzyma jakiś spadek po ojcu?
Nieoczekiwanie wyszło na jaw, że Krzysztof Krawczyk sporządził nie jeden, a dwa testamenty. Sąd będzie miał tu nie lada orzech do zgryzienia.
Dziennikarze „Uwagi!” TVN dotarli do informacji o tym, że testament Krzysztofa Krawczyka został zmieniony we wrześniu ubiegłego roku, a jego wcześniejsza wersja podobno zakładała, że połowa majątku artysty trafi do jego syna. Kilka dni przed emisją reportażu z Krzysztofem Igorem skontaktowała się Ewa Krawczyk. Syn piosenkarza nagrał ich rozmowę i przekazał ją dziennikarzom.
– „Z nagrania wynika, że Ewa Krawczyk nakazuje mu zrezygnować z adwokata i wszelkich pełnomocników. Powiedziała mu nawet, że jak nie wie, jak zrezygnować z takich prawnych usług, to ona mu może to napisać. Gdyby syn Krawczyka jej posłuchał, miał w zamian „dostać coś” ze spadku” – wyjaśniał Tomasz Patora w „Dzień dobry TVN”
– „Pointą tej rozmowy było wypowiedziane przez nią zdanie: albo będziesz się pier***ił z panią mecenas, albo się ze mną dogadasz” – dodał dziennikarz.
Krzysztof Igor nie poszedł jednak na ugodę z Ewą Krawczyk i nie zrezygnował z pomocy prawników.
W środę 19 maja w Zgierzu odbyło się posiedzenie dotyczące spadku po Krzysztofie Krawczyku.
Syn artysty zjawił się w sądzie przed czasem. Spokojnie czekał na rozpoczęcie posiedzenia. Dziennikarze Faktu porozmawiali z nim. Zdradził, że jest mu źle ze świadomością, że nie może zwrócić się do ojca.
– „Chcę tylko żeby prawda wyszła na jaw. Ja się niczego nie boję, bo niczego nie oczekiwałem. Tylko teraz zostałem sam, nie ma mamy, nie ma taty. Przedtem miałem chociaż świadomość że tata jest” – mówił Krzysztof Igor w sądzie.
Jak podaje Fakt, spadkobierczynią na mocy testamentu z 15 września 2020 roku w całości jest Ewa Krawczyk. Krzysztof zapisał żonie cały majątek oraz prawa do utworów.
Z relacji wynika, że syn artysty był w sądzie bardzo spokojny. Nie kwestionował testamentu, ale chciał wystąpić o zachowek. Posiedzenie zostało odroczone ze względu na istnienie poprzedniego testamentu, który Krzysztof Krawczyk sporządził jeszcze w 2002 roku. Sąd będzie musiał sprawdzić, czy oba dokumenty nie są znacząco sprzeczne.
– „Krzysztof Igor będzie starał o zachowek, ponieważ jest stale niezdolny do pracy. Przysługuje mu jedna trzecia z całości spadku” – powiedziała Faktowi adwokatka Krzysztofa Juniora Monika Kucwaj-Zarzycka.
Ewa Krawczyk nie chciała komentować sprawy.
Syn Krzysztofa Krawczyka wyszedł na ulicę w Łodzi. Śpiewał dla przechodniów hity swojego taty.
Źródło: Fakt, Foto: Mikołaj Zacharow
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz