Home Kategorie Życie W poznańskiej szkole dla niesłyszących językiem migowym posługuje się… 5 na 105 nauczycieli. Rodzice chcą złożyć pozew.

W poznańskiej szkole dla niesłyszących językiem migowym posługuje się… 5 na 105 nauczycieli. Rodzice chcą złożyć pozew.

W poznańskiej szkole dla niesłyszących językiem migowym posługuje się… 5 na 105 nauczycieli. Rodzice chcą złożyć pozew.

Pani Justyna i troje dzieci są osobami niesłyszącymi. Mąż kobiety jest osobą słabosłyszącą. W domu od zawsze posługują się polskim językiem migowym (PJM). Problem pojawia się jednak w szkole dla niesłyszących.

W placówce na 105 nauczycieli biegle polskim językiem migowym posługuje się pięcioro. Problem jest też w sekretariacie, szatni, czy na stołówce. Dzieci mają problemy, aby się porozumieć.

Okazuje się, że w szkole korzysta się z systemu językowo-migowego, w skrócie SJM, nazywanego miganą polszczyzną, ale głusi go nie rozumieją. Dziennikarze Tygodnika Powszechnego porozmawiali z kilkoma rodzicami dzieci z tej szkoły.

Jak zgodnie przyznają, problem ujawnił się w trakcie nauki zdalnej. Dzieci nie wynoszą z lekcji nic, bo nauczyciele „nie migają”, a system SJM jest dla dzieci niezrozumiały. Pomóc im starają się rodzice, ale jak tłumaczą, nie są ekspertami z każdej dziedziny i ciężko jest im tłumaczyć zagadnienia np. z chemii czy biologii.

Szkoła twierdzi, że takie decyzje są celowe i przemyślane. Ma to przygotować uczniów do startu w dorosłe życie. Według dyrekcji dzięki poznawaniu systemu SJM dzieciom będzie łatwiej porozumiewać się ze światem, bo język migowy znają nieliczni.

– „PJM jest na pewno najlepszy do kontaktu z głuchymi dziećmi. Ale nie jest przydatny do uczenia przedmiotów i przygotowywania do egzaminów, które w Polsce nie są tłumaczone na PJM. Głuche dzieci muszą je zdać w języku polskim. Normą w naszej szkole jest nauczanie języka polskiego. Głuche dzieci żyją wśród osób słyszących i muszą sobie po skończeniu szkoły jakoś radzić” – mówi Jolanta Ruła, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niesłyszących im. Józefa Sikorskiego w Poznaniu.

Tłumaczy, że w naszym kraju nie ma wymogu, aby w takich placówkach nauczyciele posługiwali się PJM.

– „W szkołach dla głuchych dzieci przyjmujemy absolwentów surdopedagogiki, którzy na studiach uczą się zwykle SJM, i to w niewielkim wymiarze godzin. Bycie absolwentem surdopedagogiki jest jedyną wymaganą kwalifikacją do nauczania głuchych dzieci” – tłumaczy dyrektorka.

Rodzice chcą złożyć „pozew o audyzm”. Będzie on pierwszym w Polsce tego typu pozwem o naruszenie dóbr osobistych głuchych dzieci.

Przełom w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek? Znaleziono ubranie i nóż.

Źródło: Tygodnik Powszechny

Kurs online: Opieka nad osobami starszymi lub dziećmi
Kurs online: Opieka nad osobami starszymi lub dziećmi
99,00 zł
Oferta zakończona!
Kurs online: Opieka nad osobami starszymi lub dziećmi z certyfikatami za 99 zł w Kar-Group

Twoja reakcja?

Super
Super
0
Ha ha
Ha ha
0
Wow
Wow
0
Smutny
Smutny
0
Zły
Zły
0

Podziel się ze znajomymi!

Zostaw swój komentarz