Coraz więcej dowodów na to, że COVID uciekł z laboratorium wojskowego w Wuhan.

Coraz więcej wskazuje na to, że Covid-19 wydostał się z wojskowego laboratorium w Wuhanie. Czy ktoś na ten moment jest zaskoczony? Raczej nie.
Jeszcze kilka tygodni temu w Białym Domu z mieszanką pogardy i ironii przyjmowano deklaracje byłego sekretarza stanu Mike’a Pompeo, że pandemia nie pochodzi od zwierzęcia, tylko uciekła z laboratorium. Teraz wygląda jednak na to, że Pompeo miał rację.
W nocy z środy na czwartek czasu warszawskiego prezydent przyznał się do błędu. Kazał służbom specjalnym „zwielokrotnić” wysiłki na rzecz ustalenia, co tak naprawdę się stało na przełomie 2019 i 2020 r. w stolicy prowincji Hubei. Raport ma pojawić się w przeciągu 90 dni. Co wykaże? Przekonamy się.
– „Wraca kampania oszczerstw i zrzucania winy, ponownie wypływa spiskowa teoria wycieku z laboratorium” – mówi czwartkowy komunikat ambasady ChRL w Waszyngtonie. Chińczycy są wściekli i trudno się dziwić.
Oburzenie Pekinu, który nie pozwalał nawet, aby świat wspominał o „chińskim wirusie”, choć sam bez wahania mówił o jego odmianie „brytyjskiej czy brazylijskiej”, jest zrozumiałe. Chodzi tutaj bowiem o nic innego jak o wizerunek Chin, na arenie międzynarodowej. W Chinach żywe pozostaje wspomnienie katastrofy w Czarnobylu w 1986 r., która pokazała wszystkim niedociągnięcia technologiczne Związku Radzieckiego. Stwierdzenie, że pandemia wyszła z laboratorium, uderzy w wizerunek komunistycznych Chin jeszcze mocniej.
Tyle że skutki tej pandemii są niepomiernie większe od wybuchu elektrowni jądrowej sprzed 35 laty. Koszty tej ostatniej są szacowane na ok. 70 mld dol. i w długim okresie obciąża się ją przedwczesną śmiercią 20–30 tys. osób. Jak wskazuje z kolei analiza, na COVID-19 zmarło już 7 milionów osób. Zwłaszcza w Indiach, Rosji i Meksyku.
Porażające są skutki gospodarcze pandemii. Na razie to przeszło 10 bln dol. – siedem razy więcej, niż kosztowała Amerykę wojna w Iraku, o której pewnie sporo słyszeliście. Czy zdają sobie państwo z tego, jak ogromne są to koszty? Cierpi na tym cały świat, a gospodarki upadają bądź popadają w stagnacje.
Tygodnik „Economist” zwraca przy tym uwagę, że to jeszcze nie koniec kosztów, bo choćby w 2022 r. globalna gospodarka będzie mniejsza o 4,4 proc. od stanu bez pandemii. Koszty więc będą cały czas rosnąć. Jak bardzo? Tego na ten moment nie wiemy.
Choć pandemię spowodowały Chiny, to nie one zostały przez nią dotknięte najmocniej. Poniosły 700 mld dol. strat, trzykrotnie mniej niż koszty dla Unii Europejskiej (2,2 bln USD). Najbardziej ucierpiały państwa takie jak Rosja czy Meksyk.
Eksperci uniwersytetów Harvarda, Stanforda i Yale zwracają uwagę na wydarzenia z 2012 r., gdy na tajemniczą chorobę zapadło sześciu pracowników sprzątających odchody nietoperzy w opuszczonej kopalni Mojiang w górskiej prowincji Junan. Choroba kropkę w kropkę przypominała COVID-19. Coraz częściej mówi się o badaniach nad COVID-19 w Wuhan. Sytuacja jest nieciekawa. Wyniki raportu, mogą wskazać na to, że wirus wydostał się z laboratorium Chin. Jaki będzie miało to wpływ na dyplomacje? Ciężko powiedzieć.
Ogromna tragedia. Nie żyje polski piłkarz. Zginął w okropnym wypadku.
Źródło: Rzeczpospolita
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz