Internauci atakują Marylę Rodowicz. „Zero klasy”

Maryla Rodowicz wzięła udział w koncercie upamiętniającym Krzysztofa Krawczyka. Artystka pojawiła się na scenie w oryginalnej kreacji. Internauci twierdzą, że jej strój bardziej nadawał się na Sylwestra w Polsacie, niż takie wydarzenie.
Maryla Rodowicz to jedna z największych gwiazd polskiej estrady. Ma na koncie wiele przebojów. Maryla w tym roku skończy 75 lat, ale nawet nie myśli o przechodzeniu na emeryturę. Co roku gości na imprezach sylwestrowych największych stacji, robiąc widowiskowe show, przez co stała się niemal symbolem sylwestra w Polsacie.
Upodobania Rodowicz do karnawałowej stylistyki budzą skrajne opinie. Część ludzi kocha jarmarczne stroje diwy, która regularnie zakłada kolorowe suknie, korony, pióra i cekiny, a raz nawet miała na sobie atrapę nagiego ciała brazylijskiej tancerki. Inni z kolei uważają to za kicz i tanie efekciarstwo. Jej występy jednak nigdy nie przechodzą bez echa.
Tak też było w przypadku jej występu na koncercie ku pamięci Krzysztofa Krawczyka, który miał miejsce w Opolu. Maryla Rodowicz pojawiła się na scenie w oryginalnej kreacji, mimo tak specyficznego charakteru wydarzenia.
„Poduszkowa” kreacja odsłaniająca nogi wzbudziła spore kontrowersje wśród internautów. Część z nich stwierdziła, że strój artystki nie pasował do takiej imprezy i zarzucała Rodowicz brak klasy, a nawet szacunku do zmarłego. Niektórzy żartowali, że Maryla za wcześnie się „odmroziła”, bo do Sylwestra w Polsacie jeszcze sporo czasu.
Co sądzicie o kreacji Maryli Rodowicz?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz