Tatry przechodzą oblężenie, a turystom puszczają nerwy. Na parkingu kierowcy pobili się o wolne miejsce [WIDEO]
W Tatrach turystyczne szaleństwo. Zakopane i okolice są oblężone. Parkingi pełne są aut, a o miejsca bardzo ciężko. Dwaj kierowcy w Palenicy Białczańskiej pobili się o miejsce parkingowe.
W długi weekend w Tatry zjechało pół Polski. Takiego oblężenia nie było od dawna. Turystów w ostatnim czasie nie było w górach wielu przez pandemię koronawirusa.
Oczywiście, byli tacy, którzy pomimo pandemii wyruszyli na szlaki i dzwonili do hoteli po noclegi. Turystów mimo wszystko było o wiele mniej, niż zwykle. Przyroda zaczęła powoli odżywać, ale cisza ta w końcu musiała zostać zmącona.
Na jednym z parkingów w Palenicy Białczańskiej doszło do dantejskich scen. Dwóch kierowców pobiło się o miejsce parkingowe. Wszystko zostało uwiecznione na nagraniu.
Jak mówi asp. sztab. Roman Wieczorek, oficer prasowy KPP w Zakopanem, bójkę odnotowano w kartotekach. Uczestnicy nie odnieśli poważnych obrażeń.
– „Bardziej tutaj ucierpiała czyjaś urażona duma” – mówi Wieczorek. – „Panowie zostali upomniani i pouczeni o możliwości dociekania roszczeń.”
Warto przypomnieć, że parkowanie w Tatrach zostało ograniczone.
– „Dojazd do parkingów przed szlakiem prowadzącym do Morskiego Oka został zamknięty dla samochodów, które nie posiadają wcześniej wykupionych miejsc parkingowych” – mówił nam w piątek rzecznik zakopiańskiej policji.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz