Tragedia na parkingu. Nie żyje 2-letnia dziewczynka. Kierowca jej nie widział…

2-letnia dziewczynka zmarła potrącona przez samochód, którego kierowca, wyjeżdżając z parkingu nie zauważył jej. Do tragedii doszło w Jastarni.
Do wypadku doszło w niedzielę około 14:00 przy ul. Mickiewicza w Jastarni. Jak ustalili funkcjonariusze policji, kierowca mercedesa wyjeżdżając z parkingu, nie zauważył 2-letniej dziewczynki.
Dziecko było wówczas pod opieką ojca. Na miejsce wezwano ratowników. Niestety, 2-latka zmarła.
– „Miejsce zdarzenia zabezpieczyła policja. Obaj mężczyźni byli trzeźwi. W tej chwili na miejsce został skierowany prokurator, który będzie nadzorował dalsze czynności” – przekazał w rozmowie z Wirtualną Polską mł. asp. Łukasz Brzeziński z Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Jak poinformował w rozmowie z portalem puck.naszemiasto.pl mł. kpt. Krzysztof Minga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straż Pożarnej w Pucku, na miejsce wypadku skierowano dwa oddziały strażaków.
Śledczy mają teraz za zadanie ustalić przyczyny i okoliczności zajścia. Wiadomo, że ojciec dziecka to mieszkaniec Wielkopolski. Kierowca pochodzi z Zabrza.
Koszmarna wizyta domowa u kosmetyczki. Pies odgryzł kobiecie powiekę.
Źródło: wp.pl, puck.naszemiasto.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz