Tragedia w Tatrach. Niedźwiedź zagryzł turystę. „Twarz była pocięta i rozdarta”.

Niedźwiedź zaatakował i zagryzł 57-letniego turystę w Tatrach Niżnych na terenie Słowacji. To pierwszy taki przypadek od 100 lat.
57-letni mężczyzna ze wsi Liptovska Łużna został zabity przez niedźwiedzia w Tatrach. We wtorek przypuszczenia służb odnośnie okoliczności śmierci mężczyzny zostały potwierdzone przez sekcję zwłok.
– „Wstępny raport wykazał, że mężczyzna zmarł w wyniku obrażeń, które odpowiadały urazom spowodowanym atakiem niedźwiedzia” – powiedziała w rozmowie ze słowackimi mediami Gabriela Kremeňová, rzeczniczka policji w Żylinie.
Zwłoki mężczyzny zostały odnalezione w poniedziałek w Dolinie Bańskiej. Dzień wcześniej 57-latek poszedł na spacer do lasu i nie wrócił. Zaniepokojona rodzina poinformowała policję.
– „Zauważyliśmy go leżącego na brzuchu przy leśnej drodze. Miał liczne obrażenia ciała. Jego twarz była pocięta i rozdarta. Miał złamaną ręka oraz palce. Od razu było jasne, że został zabity przez niedźwiedzia. Czekaliśmy tylko na oficjalne potwierdzenie” – powiedział Matej Bodor, przyjaciel 57-latka.
W oficjalnym komunikacie Lasy Republiki Słowackiej ostrzegły turystów przed coraz większą populacją niedźwiedzi brunatnych w kraju.
Zaginęła 14-letnia Nikola. Wyjechała z domu rowerem i nadal nie wróciła.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz