
Przedsiębiorcy z branży turystycznej apelują do podhalańskich władz o zachęcanie mieszkańców do szczepień. Ludzie nie chcą się tam szczepić.
Na Podhalu możemy mieć kolejny lockdown już jesienią. 3/4 górali z powiatów tatrzańskiego i nowotarskiego nie przyjęło jeszcze nawet jednej dawki szczepionki na COVID-19. Spotkać się w tej sprawie mają członkowie Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. Wzrost zachorowań jesienią, który będzie miał miejsce w przypadku niewystarczającej liczby zaszczepionych osób, oznacza spore kłopoty dla branży turystycznej.
Prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej Agata Wojtowicz przestrzega, że nowa fala epidemii skończy się kolejnym lockdownem.
– „Jeżeli będzie strefowanie i będą zamykane powiaty czy miejscowości, znów zostaną zamknięte biznesy” – powiedziała Radiu ZET Wojtowicz.
Niektórzy hotelarze i restauratorzy już wprowadzają zachęty finansowe oraz inne gratyfikacje dla zaszczepionych pracowników. Branża oczekuje teraz działania samorządów.
Nie tylko mieszkańcy Podhala nie chcą się szczepić. W powiatach gorlickim, brzeskim, nowosądeckim, tarnowskim, limanowskim i dąbrowskim do tej pory nie zaszczepiło się ponad 70% mieszkańców.
Potężna nawałnica zrywała dachy, połamała drzewa. „Ludzie uciekali do domów”.
Źródło: Radio ZET
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz