Nie będzie wypłat 14. emerytur? Pracownicy ZUS mówią „dość”.

Albo podwyżki dla pracowników ZUS i powrót do normalnej pracy, albo strajk, który sparaliżuje Polskę. Takie opcje wskazał Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związkowej Alternatywy.

14 emerytura, która wedle harmonogramu ma trafić do niektórych seniorów w listopadzie tego roku, nie wiadomo czy do nich trafi. Pracownicy ZUS zapowiedzieli strajk i wysunęli żądania, które rządzącym ciężko będzie spełnić.

Jeśli rząd na nie nie przystanie, związki zawodowe zapowiadają strajk, który ma przypomnieć politykom, jak ważne zadania dla Polski wykonują pracownicy ZUS. Mowa tutaj nawet o wstrzymaniu wypłat świadczeń. Rząd będzie musiał się wtedy mocno tłumaczyć, dlaczego emeryci i renciści nie dostali pieniędzy i jak mają przeżyć kolejny miesiąc. Jeśli dojdzie do strajku, może on wpłynąć na 14 emeryturę, której urzędnicy nie zdążą wyliczyć.

14 emerytura to spełnienie wyborczej obietnicy Prawa i Sprawiedliwości. Zapowiedzieli wtedy wprowadzenie kolejnej, obok 13 emerytury, wypłaty dla seniorów. „Czternastka” obwarowana jest jednak różnymi warunkami, przez co nie dostanie jej każdy.

Przygotowanie i zweryfikowanie wypłat będzie przez to trudniejsze i zabierze więcej czasu, niż w przypadku 13 emerytury. Prezes ZUS, prof. Gertruda Uścińska, jeszcze przed wypłatą „trzynastek” w kwietniu mówiła, że rozpoczęły się przygotowania do planowanej na listopad 2021 wypłaty świadczenia.

– „Przygotowujemy się do wypłaty 14. emerytury, która trafi do naszych klientów wraz z wypłatami świadczeń listopadowych. Tak zwana czternastka w 2021 roku wyniesie 1250,88 złotych brutto. Jest to kolejne dodatkowe świadczenie realizowane przez ZUS” – stwierdziła.

Jeśli dojdzie do strajku urzędników, przygotowania staną w miejscu. Pracownicy ZUS są zdesperowani i chcą lepszych warunków pracy, m.in. podwyżek o 1000 zł. Zarząd ZUS oświadczył też, że nic nie może w tej kwestii zrobić, bo budżet ustalany jest przez rząd.

Jeśli nie będzie pieniędzy na podwyżki, pracownicy Zakładu chcą przypomnieć politykom, jak ważną pracę wykonują. Piotr Szumlewicz wprost powiedział, że „wstrzymane zostaną wypłaty rent, emerytur i innych świadczeń”. Szef Związkowej Alternatywy w rozmowie z SE powiedział, że za strajkiem jest według jego informacji ogromna większość urzędników.

– „Nastroje pracowników ZUS są bojowe. W sondzie na Facebooku wzięło udział ponad 1000 osób i 95 procent opowiedziało się za strajkiem. W najbliższym czasie planujemy przeprowadzić strajk solidarnościowy, bo to jedyna forma strajku bez skomplikowanych procedur. Będziemy go przeprowadzać w porozumieniu z pracownikami, którzy solidaryzują się z nami. Rozmawiamy m.in. z pracownikami socjalnymi i związkowcami z Krajowej Administracji Skarbowej.”

Pod koniec sierpnia możliwy będzie strajk generalny. Związki zawodowe zapowiadają, że pójdą na całość. Wśród możliwości protestowania jest wstrzymanie się od pracy czy strajk włoski. Biorąc pod uwagę, że bieżące zadania wykonywane są kosztem wielu nadgodzin, oznaczać to będzie problemy z wypłatą świadczeń, a nawet ich wstrzymanie.