Zmarł uwielbiany uczestnik programu X-Factor. Miał 49 lat.

To smutny dzień dla świata muzyki. Zmarł uczestnik amerykańskiego „X Factora”, Freddie Combs. To smutna informacja, zwłaszcza dla fanów tego programu.
Nie żyje Freddie Combs – amerykański piosenkarz, uczestnik „X Factora” USA. Od wielu lat miał on problemy zdrowotne, których bezpośrednią przyczyną była jego spora nadwaga.
Widzowie są zrozpaczeni tą sytuacją, był on bowiem jednym z bardziej uwielbianych uczestników. Miał zaledwie 49 lat. Ta wieść gruchnęła na fanów programu jak grom z jasnego nieba.
Freddie Combs miał umrzeć przez niewydolność nerek, jak poinformowała jego żona. Niewydolność nerek była wywołana przez nadwagę mężczyny. Jego organizm w końcu się poddał.
Od dawna zmagał się z problemami zdrowotnymi. Swój debiut telewizyjny podczas castingów do „X Factor” wykonał przecież na wózku inwalidzkim. Nie wynikało to z obrażeń kręgosłupa etc. lecz z nadwagi, która uniemożliwiała normalne chodzenie.
Z nadwagą walczył od dawna, w pewnym momencie ważył nawet 400 kg. W 2009 roku zmienił jednak swoje życie i schudł aż 200 kg. Mimo to jednak, jego ciało w końcu się poddało. To przykra wiadomość.
Źródło: swiatgwiazd.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz