
Obostrzenia dla niezaszczepionych są wprowadzane nawet tam, gdzie większość obywateli jest zaszczepiona. Dotyczy to też nauczycieli, którzy bez certyfikatu covidowego nie będą mogli prowadzić lekcji.
Na całym świecie pojawia się coraz więcej obostrzeń dla niezaszczepionych. Nie są wpuszczani do restauracji (np. w Warszawie), nie dostają rekompensaty za kwarantannę (w Niemczech), a w Izraelu od października nauczyciele bez certyfikatu covidowego nie będą mogli uczyć, również zdalnie. Nie dostaną też wynagrodzenia.
Ministerstwo zdrowia Izraela poinstruowało dyrektorów szkół, że nauczycielom, którzy nie mają certyfikatu covidowego, od 3 października nie będzie wolno pracować w szkolnych pomieszczeniach i wypłacać pensji. Wymagane przez resort zaświadczenie, nazywane w tamtym kraju zielonym certyfikatem, to dokument, który potwierdza, że dana osoba zaszczepiła się na COVID-19, wyzdrowiała lub ma aktualny, negatywny test.
Ministerstwo ogłosiło, że brak certyfikatu będzie uznawany za powód nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy i nie będzie pozwalał na nauczanie zdalne. Stąd też za okres takiej absencji nauczyciele nie otrzymają honorariów. Zielony certyfikat jest wymagany w Izraelu od nauczycieli od 2 września, czyli od początku roku szkolnego. Jak dotąd ci, którzy nie posiadali dokumentu, nadal otrzymywali pensje.
Szef Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Średnich Ran Erez w wywiadzie powiedział, że co prawda popiera obowiązek posiadania certyfikatu, jednak jest przeciwko odbieraniu nauczycielom możliwości zarabiania dzięki pracy zdalnej. Proponuje umożliwić mimo wszystko nauczycielom nieposiadającym certyfikatu szczepienia prowadzenie prowadzenie pewnych zajęć zdalnie, np. indywidualnych lekcji dla uczniów przebywających na kwarantannie.
UWAGA! Zmiana czasu w Polsce na stałe. Projekt trafił do Sejmu.
Źródło: PAP
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz