Żądania Rosji wobec Ukrainy i Gruzji. Szef NATO odpowiedział. Sytuacja w Europie zaognia się!

Sekretarz generalny NATO właśnie odrzucił rosyjskie żądanie unieważnienia zobowiązania wobec Ukrainy i Gruzji z 2008 roku o przyjęciu tych państw w struktury Sojuszu.
– „Stanowisko NATO, jeśli chodzi o nasze stosunki z Ukrainą, pozostaje niezmienione, podstawową zasadą jest to, że każdy naród ma prawo wybrać własną ścieżkę…w tym, jakiego rodzaju porozumienia w zakresie bezpieczeństwa chce być częścią” – tłumaczył Stoltenberg.
– „O stosunkach NATO z Ukrainą decyduje 30 sojuszników NATO i Ukraina, nikt inny. Nie możemy zaakceptować, że Moskwa próbuje przywrócić system, w którym wielkie mocarstwa, takie jak Rosja, mają strefy wpływów, w których mogą kontrolować i decydować o tym, co robią inne kraje” – dodaje.
W piątek rano rosyjskie MSZ wydało oświadczenie, w którym napisało, iż Rosja żąda, by NATO wycofało się z zobowiązania z 2008 roku wobec Ukrainy i Gruzji o przyłączeniu tych państw do swoich struktur. Rosja otwarcie zagroziła zachodowi, że decyzja sprzeczna z ich żądaniami, może skutkować konfliktem.
– „Złożymy kompleksową propozycję, dotyczącą prawnych gwarancji bezpieczeństwa w ramach przygotowań do kolejnej rundy rosyjsko-amerykańskiego dialogu na temat stabilności strategicznej. Opowiadamy się za merytoryczną dyskusją z NATO o aspektach bezpieczeństwa” – przekazało rosyjskie MSZ.
Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow jest wściekły.
– „Jeśli nasi przeciwnicy po drugiej stronie, przede wszystkim USA, ale także inne kraje, tak zwani sojusznicy USA, odmówią, spróbują storpedować całość, wówczas nieuchronnie spotkają się z dalszym pogorszeniem ich własnej sytuacji bezpieczeństwa” – powiedział Riabkow.
Źródło: wiadomosci.dziennik.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz