Szok! Kanibal zamordował 70-latka. Ludzkie mięso podgrzewał w mikrofalówce.

39-letni mężczyzna z Idaho w USA został oskarżony o kanibalizm. Zwyrodnialec wierzył, że jedzenie ludzkiego mięsa wyleczy jego mózg. Podejrzany o morderstwo podgrzewał części ciała ofiary w mikrofalówce.
39-letni James David Russell trafił przed sąd, gdy na jaw wyszła sprawa śmierci 70-letniego Davida M. Flageta. We wrześniu odwrócone do góry nogami zwłoki mężczyzny znaleziono w ciężarówce przed domem Russella.
39-latek został aresztowany i oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia i kanibalizm. W trakcie śledztwa policja zabezpieczyła w jego domu zakrwawioną kuchenkę mikrofalową, szklaną miskę i nóż. Ekspertyza wykazała, że na przedmiotach znajdowała się krew zabitego 70-latka.
Jak dowiadujemy się z dokumentów sądowych, 39-latek wierzył, że „odcinając i jedząc kawałki ludzkiego mięsa może uleczyć swój mózg”. Phillip Stella, detektyw z hrabstwa Bonner, powiedział, że jest to pierwszy przypadek kanibalizmu w stanie Idaho. Kolejne przesłuchanie podejrzanego ma odbyć się 28 grudnia.
Syn Martyniuka groził ekspedientce śmiercią? „Próbował kupić kokainę”.
Źródło: New York Post
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz