Polska youtuberka pocięła się podczas transmisji na żywo. Trafiła do szpitala.

Polska youtuberka Julia Pelc, znana szerzej jako Queen of the Black samookaleczyła się w trakcie transmisji na żywo. Internet obiegły drastyczne fragmenty i zdjęcia, na których widać zakrwawioną 18-latkę.

Julia Pelc to popularna gwiazda mediów społecznościowych. 18-latka prowadzi m.in. kanał na YouTube, gdzie opowiada o tym, co dzieje się w jej życiu oraz dzieli się swoją twórczością muzyczną.

Pelc aktywnie korzysta też z Instagrama. Ostatnio zorganizowała tam transmisję na żywo, podczas której dokonała dramatycznego aktu. Jak relacjonują świadkowie, Queen of the Black samookaleczyła się na oczach widzów, przecinając sobie skórę na rękach i szyi.

W sprawie interweniował Sylwester Wardęga, który skontaktował się z Julią i przekazał fanom informacje o jej stanie. Wyjaśnił, że 18-latka zrobiła to po tym, jak dowiedziała się, że jej partner będzie miał dziecko z byłą dziewczyną.

– „Miesiąc temu ja wyciągnąłem rękę, chciałem jej pomóc, ale ona postanowiła tam jechać, chodzić na imprezy z tym chłopakiem, bawić się. Wyjechała chyba do Trójmiasta. Rozpada się związek trzytygodniowy, a dziewczyna się tnie, to z tą psychiką jest gorzej niż wszyscy myśleliśmy. Tu trzeba naprawdę iść na odpowiednie leczenie” – powiedział youtuber.

Wardęga zaapelował, żeby nie wchodzić na profile Queen of the Black i nie nakręcać niezdrowego zainteresowania. Ma to pomóc dziewczynie zrozumieć, że w obecnej sytuacji musi odciąć się od social mediów i podjąć leczenie.

– „To już jest skasowane, Instagram jej to usunął od razu, nad czym ubolewała w następnym story. Ale nie wchodźcie tam, bo już tam tego nie ma. O to chodzi, żeby nie nakręcać tego jeszcze bardziej. Takie wrzucanie, że się człowiek tnie, to jest wołanie o pomoc, ale też zabieganie o uwagę i miejcie to z tyłu głowy” – podkreślił.

Wardęga przekazał też, że Julia Pelc trafiła do szpitala. Zaopiekował się nią ojciec.

– „Rozmawiałem z Julią godzinę przez komórkę aż do przyjazdu jej ojca. Sytuacja jest opanowana i wraca właśnie z Trójmiasta do Warszawy. Karetka była u niej już 10 minut po wrzuceniu relacji, więc prosiłbym „twitterowe Julki”, które nie mają o niczym pojęcia o przestanie wypisywania głupot na Twitterze, że nikt nie wezwał pomocy. Karetkę wezwała Alicja. Lekarz po zbadaniu i rozmowie postanowił wypuścić Julię, co jest dosyć szokujące w zaistniałej sytuacji” – skomentował youtuber.