Nie żyje kolejny rosyjski dowódca. „Poranek zaczyna się od dobrych wieści”.

Jurij Agarkow, podpułkownik i dowódca 33. Pułku Strzelców Zmotoryzowanych Gwardii, to kolejny ważny rosyjski dowódca, który poniósł śmierć podczas walk na Ukrainie.
Agresja na Ukrainę nie przebiega tak, jak planował to Putin. Prezydent Rosji spodziewał się szybkiego zwycięstwa, a walki trwają już14 dobę. Oprócz tego, co zauważają eksperci, Rosjanie nie zajęli do tej pory w pełni żadnego z większych ukraińskich miast.
Morale rosyjskich żołnierzy są też coraz niższe. Nie bez wpływu jest na to fakt, że zginęło już kilku ważnych rosyjskich dowódców.
W środę rano oficjalny profil Sił Zbrojnych Ukrainy w mediach społecznościowych poinformował o zabiciu dowódca 33. Pułku Strzelców Zmotoryzowanych Gwardii ppłk Jurija Agarkowa.
– „Poranek zaczyna się od dobrych wieści. Rośnie liczba zlikwidowanych członków ścisłego dowództwa wojsk Federacji Rosyjskiej” – napisano na Twitterze, udostępniając post na Instagramie wraz ze zdjęciem Agarkowa.
Ранок починається з хороших новин 😊
Кількість ліквідованого старшого командного складу російської педерації зростає. Ось ще один.
Командир 33 мотострілецького полку гвардії підполковник Юрій Агарков pic.twitter.com/fkNqcPTAXW— 🇺🇦Armed Forces (@ArmedForcesUkr) March 9, 2022
„Nie będziemy dopłacać do wojny Putina”. Prezydent Biden ogłosił kluczową decyzję.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz