„Nie będzie nawet Coca-Coli, mamy przeje*ane”. Sieć obiegła rozmowa rosyjskiego żołnierza.

Internet obiegło nagranie, na którym słychać rosyjskiego żołnierza, który przyznaje się do zabicia cywilów z Ukrainy. Żołnierz miał też dziwić się, że firmy takie jak McDonald’s czy Coca-Cola wycofały się z Rosji.
Wojna na Ukrainie trwa od 24 lutego. W odpowiedzi na agresję Rosji wiele firm, w tym Starbucks Corp, Coca-Cola Co i PepsiCo, wycofały się z kraju. McDonald’s też ma zamknąć restauracje w kraju agresora.
Ukraina 24 dotarła do rozmowy rosyjskiego żołnierza z kobietą, która miała poinformować go o wycofaniu się największych korporacji z rosyjskiego rynku.
Z rozmowy wynika, że żołnierz Putina miał chwalić się mordowaniem Ukraińców i kradzieżą sprzętu z Ukrainy, w tym np. telewizorów.
– Przywiozę chociaż telewizor, taki za 70 tysięcy.
– A duży jest?
– Tak.
– A pozwolą wam to wywieźć?
– Tak.
– A czemu wam na to pozwalają? – dopytuje.
– Bo przełożeni sami się nachapali – odpowiada chłopak.
– Plądrujecie tam – stwierdziła.
Kobieta miała poinformować żołnierza o wycofaniu się największych korporacji z Rosji.
– Codziennie lista sankcji i firm, które odmawiają z nami współpracy powiększa się. Niczego nie będzie. Mamy przeje***e – powiedziała dziewczyna.
„Wszystko się rozje*ało”. Wstrząsająca relacja polskiego dziennikarza z Ukrainy.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz