Pilne! Chersoń pod rosyjską okupacją. Wiele osób zginęło. Brak drogi ucieczki.

W obronie Chersonia poległo ok. 300 osób. Rosyjscy żołnierze są wszędzie, sprawdzają dokumenty, przeszukują samochody, w nocy twarze przechodniów oświetlają światła z pojazdów opancerzonych.
Mieszkańcy mają nakaz używania rubli i mówienia po rosyjsku. Ludzie boją się losu Mariupola. Niestety upadek Chersonia to duży cios w Ukrainę. Miejmy jednak nadzieje, że się pozbierają.
Egzekucje na ulicy. Rodziny porwane nigdy nie wróciły. Drogi ucieczki usiane minami… życie w odważnym mieście pod kontrolą zbirów Putina.
Protestujący przechodzący pod oknem jego biura na trzecim piętrze wołają: „Chwała Ukrainie!”. a burmistrz Chersonu czuje dreszcz dumy. Ludzie stawiają się okupantowi.
Wojsko i policja wyjechały wkrótce po tym, jak przed miesiącem wjechały do miasta czołgi Władimira Putina. Pod ich nieobecność Kołychajew stał się człowiekiem, na którym całą nadzieje na ocalenie, wieszają mieszkańcy miasta. Niestety z marnym skutkiem.
Źródło: dailymail.co.uk
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz