Nawet 20,5 tys. zł dotacji od rządu. Rozpoczyna się nabór wniosków.

Domowe instalacje fotowoltaiczne, magazyny energii, magazyny ciepła oraz systemy zarządzania energią – to obejmie program Mój Prąd 4.0.
Mój Prąd 4.0 to program dla ludzi chcących obniżyć rachunki za prąd i gaz, a także zmniejszyć polską zależność od importu surowców energetycznych z Rosji.
Domowe instalacje zmniejszają też rachunki, w czym pomóc może magazyn energii. Do jego zakupu można też otrzymać w ramach programu dofinansowanie. W sumie można liczyć na zwrot w wysokości nawet 20 500 zł i to na koszty inwestycji poniesione od 1 lutego 2020.
Wysokość wsparcia zależeć będzie od rodzaju inwestycji. Na zainstalowane paneli fotowoltaicznych dostać można maksymalnie 4000 zł. Kwota ta rośnie o 1000 zł, jeśli rozliczane będą „pozostałe elementy instalacji” wymienione w założeniach programu.
7500 zł to maksymalna dotacja na zakup i instalację magazynu energii, do magazynu ciepłej wody użytkowej państwo jest skłonne dopłacić do 5000 zł, a do zakupu domowego systemu zarządzania energią do 3000 zł. W zapowiedziach pojawiły się ponadto informacje o możliwości otrzymania dofinansowania zakupu domowych ładowarek samochodów elektrycznych.
Szczegółowe zasady przyznawania dofinansowania w ramach programu Mój Prąd 4.0 nie zostały jeszcze opublikowane. Tak jak w przypadku poprzednich edycji dofinansowanie oznaczać będzie zwrot części poniesionych już wydatków na instalacje.
– „Musimy mieć zainstalowaną instalację na dachu, podpisaną umowę z operatorem sieci dystrybucji i dopiero później możemy składać wniosek. Nie przyjmujemy wniosków, które nie są zamknięte w postaci umowy i zamontowania licznika. To jest finansowanie inwestycji zakończonej z kosztami kwalifikowanymi od 1 lutego 2020 roku” – wyjaśnił pełniący obowiązki prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Paweł Mirowski.
Źródło: gazeta.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz