Rosjanie używają nowego rodzaju min. Wykrywają oni ludzi będących w pobliżu.

– „Rosyjskie siły używają na Ukrainie nowego rodzaju min POM-3 z czujnikami, które wykrywają osoby przechodzące w pobliżu, co może znacznie utrudnić oczyszczanie kraju z niebezpiecznych materiałów” –

Rosyjskie wojsko nasila ataki na cele cywilne i wygląda na to, że korzysta przy tym z nowego rodzaju broni. Jak przekazuje organizacja praw człowieka, wygląda na to, że Rosjanie używają min POM-3 , które znaleziono między innymi w okolicach Charkowa.

Miny starego typu zwykle wybuchają, gdy ktoś na nie nastąpi lub poruszy zamocowany w danej minie drut. POM-3 są jednak „mądrzejsze”. Czujnik wstrząsów w POM-3 wykrywa natomiast kroki zbliżających się ludzi. Mało tego, potrafi je odróżnić od kroków zwierząt, więc już nie trzeba wdepnąć w minę żeby ją zdetonować.

– „Może to w przyszłości znacznie utrudnić wysiłki odminowywania kraju” – oceniły organizacje ochrony praw człowieka jak i również sami specjaliści saperzy, którzy mają wgląd w temat.