Chmura toksycznych oparów po ostrzale Rosjan. „Zmierza w stronę wojsk Putina”.

Rosjanie zaatakowali zbiornik z amoniakiem w miejscowości Rubiżne w obwodzie ługańskim. Opary rozprzestrzeniły się na sąsiednie tereny. Lokalne władze informują, że po wybuchu nie ma zagrożenia dla życia.
Serhij Hajdaj, szef regionalnej administracji obwodu ługańskiego poinformował o ataku na zbiornik z 4 tonami kwasu w miejscowości Rubiżne. Eksplozja nastąpiła o 16:09 polskiego czasu z powodu „rosyjskiego ostrzału obszarów przemysłowych”. Hajdaj zapewnił, że nie ma zagrożenia dla życia ludności. Dodał, że toksyczna chmura zmierza w stronę pozycji rosyjskich wojsk.
– „Rosjanie nie umieją walczyć – nawet nie obliczyli kierunku wiatru” – skomentował Hajdaj.
Wojska rosyjskie kontynuują ofensywę mającą na celu zajęcie miast Rubiżne i Popasna w obwodzie ługańskim oraz miejscowość Nowobachmutiwka w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Poinformowano też o atakach lotniczych na miasto Wuhledar oraz miejscowość Nowoseliwka Druha w obwodzie donieckim.
Zdaniem ukraińskiego dowództwa wysiłki wojsk rosyjskich koncentrują się na zajęciu Mariupola nad Morzem Azowskim oraz ofensywie w okolicach Iziumu w obwodzie charkowskim, przy czym utrzymuje się duże prawdopodobieństwo działań dywersyjnych na obiektach infrastruktury transportowej.
Władze wydają obywatelom atropinę. Lek łagodzi skutki ataku chemicznego.
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz