Putin zaatakuje Szwecję i Finlandię? „To słaby punkt, a Putin lubi to wykorzystywać”.

Generał Jarosław Stróżyk, był gościem Radia ZET. Mówił m.in. o tym, że Putin będzie chciał zaatakować Szwecję i Finlandię, które na ten moment nie należą do NATO.
Gen. Jarosław Stróżyk był pytany w Radiu ZET o słowa doradcy Wołodymyra Zełenskiego o tym, że Rosja może uderzyć na kraje NATO, a „pierwsza w kolejności będzie Polska”.
– „Wszystko jest możliwe. Doradca prezydenta Zełenskiego stara się rozszerzać ten strach, ale on i tak jest duży, również w Polsce, choć już trochę się przyzwyczailiśmy” – odpowiedział były wiceszef wywiadu NATO.
Stróżyk dodał, że przywyknięcie do wojny jest „dobre i złe”.
– „Nie powinniśmy się nadmiernie bać, bo tego chce Putin, ale czy Putin zaatakuje Polskę? Ja się nie podejmę takiej oceny. Wszystko jest możliwe po 24 lutego” – stwierdził.
Według eksperta możliwe jest, że Putin będzie chciał atakować Szwecję i Finlandię, które obecnie nie są jeszcze członkami NATO.
– „Te państwa nie mają wciąż gwarancji natowskich. Być może (Putin – red.) zechciałby sprawdzić w limitowany sposób takie gwarancje unijne czy gwarancje zachodu wobec tych dwóch państw demokratycznych” – przewiduje.
Według generała to dlatego Szwecja i Finlandia rozważają przystąpienie do Sojuszu.
– „Bo to jest ten słaby punkt, a Putin lubi wykorzystywać słabe punkty” – uważa były wiceszef wywiadu NATO.
Stróżyk zaznaczył też, że do tej pory „Polska zdała egazmin”.
– „Całe społeczeństwo zdało egzamin, społeczność międzynarodowa zdała egzamin we wzmacnianiu Polski, Słowacji w systemie obronnym. Wysyłani są kolejni żołnierze i sprzęt” – wymieniał gen. Stróżyk.
– „Moim zdaniem Putin na tym etapie nie odważyłby się na atakowanie Polski, ale po 24 lutego wszystko jest możliwe” – podsumował były wiceszef wywiadu NATO.
Fatalne prognozy dla rosyjskich wojsk. Analitycy nie mają wątpliwości.
Źródło: Radio ZET
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz