Gracjan

Smutne słowa Zełenskiego. Mariupol przestał istnieć. Zniszczono 98% budynków.

W Mariupolu zniszczeniu uległo prawie wszystko, około 95-98 procent budynków w mieście. Innymi słowy Mariupol mówiąc prosto, przestał istnieć. Z miasta nie zostało nic.

Ze smutkiem opowiadał o tym, prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla francuskiego kanału BFMTV, jak donosi Ukrinform. Jak można zrobić coś takiego?

– „Lokalni mieszkańcy, dzieci, osoby starsze i wojsko są zablokowani. Działania w Mariupolu przypominają raczej operację terrorystyczną Federacji Rosyjskiej przeciwko Mariupolu i mieszkańcom tego miasta. Wszystko tam zostało zniszczone – 95-98% wszystkich budynków, wszystko, co tam jest. Mówimy tutaj o szkołach, przedszkolach, zwykłych osiedlach mieszkaniowych, fabrykach, nabrzeżu. Wszystko! Rozumiecie? Wszystko zostało zniszczone” – mówił Zełenski.

Zaznaczył, że miasto jest stale pod ostrzałem, więc wielu ludzi po prostu boi się nawet wyjść z domu, nie mówiąc już o ucieczce.

Według niego pewna liczba osób udała się na tereny kontrolowane przez Ukrainę dokładnie w okolice Zaporoża, a pozostałych siłowo wywożą Rosjanie.

– „Dzieci, dorośli, wszyscy odeszli. Teraz są w różnych miastach, inni z kolei, w specjalnych obozach na terytorium Rosji, a niektórzy po prostu zniknęli. Do tej pory zaginęło od 3,5 do 5000 dzieci. To olbrzymia tragedia” – skwitował Zełenski.