Rosjanie grożą krajom NATO. „Nie będzie litości”.

Rosyjska propaganda przekracza kolejne granice. Władimir Sołowjow, który jest jednym z największych twórców rosyjskiej propagandy, ogłosił, że wojna nie skończy się na Ukrainie i „nie będzie litości”.
Eksperci na antenie snują plany ataku na Warszawę, apeluje się o wprowadzenie totalnej cenzury, zachęcają do wieszania Ukraińców itd. To jak zupełnie inny świat rodem z Korei Północnej.
Sołowjow zapowiadając, że wkrótce Rosja zaatakuje żołnierzy NATO. Skąd przyszedł mu tak głupi pomysł do głowy? Ciężko powiedzieć. Jednak takie stwierdzenie nie ma większego sensu.
Dziennikarz kanału Rossija 1 zapowiedział, że „operacja specjalna” w Ukrainie to nie koniec i Rosja ma wielkie plany. Jakie? Mianowicie atak na kraje będące częściom NATO w tym również Polskę.
– „Wierzę, że „operacja specjalna” wchodzi w nową fazę. Ukraina już nie wystarczy. Dziś mówimy o krajach NATO, które zaopatrują ją w swoją broń. Będziemy miażdżyć machinę wojenną NATO, tak samo jak mieszkańców krajów NATO. NATO będzie musiało zadać sobie pytanie: „Czy mamy wystarczająco dużo broni, aby się bronić? Czy mamy wystarczająco dużo ludzi?”. A wtedy nie będzie litości, nie będzie litości” – stwierdził Sołowjow.
Władimir Sołowjow zapowiedział, że nie tylko Ukraina zostanie poddana denazyfikacji. To będzie wojna przeciwko światu i Europie, gdzie jak twierdzi Rosja, wrogowie będą traktowani bardzo surowo. No cóż.
Ukraińska jasnowidzka przepowiedziała śmierć Putina. „Ktoś mu pomoże”.
Źródło: msn.com
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz