W Chaoyang największej dzielnicy Pekinu ogłoszono lockdown. Sytuacja jest dramatyczna.

Wywołało to szturm ludzi na sklepy, wszyscy spodziewają się zamknięcia w stylu szanghajskim. Każdy mieszkaniec ma się testować 3x w tygodniu. Sytuacja w Chinach jest dramatyczna.
Mieszkańcy Pekina zalewali supermarkety, aby zaopatrzyć się w żywność w poniedziałek, mając nadzieję na uniknięcie niedoborów w stylu Szanghaju w przypadku blokady w całym mieście, ponieważ stolica odnotowuje rosnącą liczbę infekcji Covid.
Władze w Pekinie nakazały 3,5 mln mieszkańców i pracowników największej dzielnicy Chaoyang zgłosić się na trzy testy koronawirusa w tym tygodniu, po tym, jak obszar odnotował 26 z 47 objawowych przypadków COVID od piątku.
W poniedziałek Chiny zgłosiły 3266 przypadków objawowych i 20 454 przypadków bezobjawowych. Większość znajdowała się w Szanghaju, gdzie zgłoszono 19 455 osób. Pekin zgłosił 19 przypadków w poniedziałek, w tym 14 objawowych. Sytuacja nie jest więc aż tak zła jak mogłoby się wydawać, jednak Chiny stosują ostre środki zapobiegawcze.
Rosyjskie miasto płonie! Słychać wybuchy. Zagrożony rosyjski rurociąg i cała Europa!
Źródło: theguardian.com
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz