Eksplozja ratuszu w Kreminnie. Zginęli rosyjscy okupanci.

Rosyjscy okupanci i ich kolaboranci zginęli w eksplozji w gmachu ratusza w Kreminnej, mieście tymczasowo okupowanym przez wojska rosyjskie. Czy to była dywersja?
Zgromadzili się tam na „posiedzeniu rady”. Serhii Haidai, szef Obwodowej Administracji Wojskowej Ługańska, powiedział, że winę za eksplozję ponosi „gaz”. Jednak wydaje się to kłamstwem.
Haidai powiedział, że ukraińscy pracownicy użyteczności publicznej zdołali częściowo przywrócić dostawy energii elektrycznej na kontrolowanych przez Ukraińców terytoriach obwodu ługańskiego. Szef Ługańskiej Administracji Wojskowej zwraca uwagę, że niszczenie stacji łączności „jest idiotycznym działaniem Rusów”, bo własnymi rękami odcinają sobie dopływ prądu i nie będą w stanie go przywrócić.
Wojska rosyjskie nadal próbują przebić się w Rubiżnym i Popasnej, gdzie trwają walki. Większość miasta Rubiżne jest kontrolowana przez rosyjskie siły okupacyjne, a rosyjskie wojska nadal strzelają losowo do kontrolowanej przez Ukraińców części miasta.
Haidai zaprzeczył również fałszywym informacjom, że ewakuacja odbywa się w zamian za pieniądze:
– „Nie wierz w fałszywe wiadomości. W bezpiecznych miastach każdy otrzyma bezpłatne mieszkanie, żywność, odzież i opiekę medyczną” – stwierdził.
– „Okupanci zginęli w wyniku eksplozji w budynku ratusza podczas ich zgromadzenia. Nie zachowali środków ostrożności, tak to już jest z gazem” – powiedział rzeczowo Haidai.
Źródło: pravda.com.ua
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz