PILNE! Wykradziono „analizę” ataku Rosji na Polskę.

Rosyjski wywiad ma być odpowiedzialny za wyciek „analizy” dotyczącej ewentualnego przebiegu ataku wojsk Rosji na Polskę. Materiały trafiły do sieci, a służby Rosji miały wykraść je ze skrzynki pocztowej gen. Waldemara Skrzypczaka.
Materiały będące elementem ubiegłorocznej gry strategicznej zorganizowanej przez fundację Centrum Analiz Strategicznych i Bezpieczeństwa, opublikowano na początku kwietnia na portalu Poufna Rozmowa.
Tym razem nie były to jednak skany maili wykradzionych ze skrzynki szefa KPRM Michała Dworczyka, ale opisy ewentualnych etapów ataku na Polskę z mapami ruchu rosyjskich wojsk i wnioskami dla naszej armii.
Jak ustaliła Gazeta Wyborcza, to powiązani z rosyjskim służbami hakerzy wykradli „analizę”, włamując się na skrzynkę elektroniczną gen. Waldemara Skrzypczaka, byłego dowódcy wojsk lądowych.
Jak zauważa dziennik, gen. Skrzypczaka po odejściu z czynnej służby nie jest już chroniony przez polski kontrwywiad.
– „Widać, że Rosjanie buszują po naszych pocztach. My nie mamy dostępu do żadnych urzędowych, specjalnie chronionych i zabezpieczonych rządowych kont mailowych” – komentuje w rozmowie z „GW” gen. Skrzypczak.
Jak dodaje, wcześniej słyszał o włamania na konta mailowe emerytowanych generałów, ale jego polskie służby nie informowały, aby był ofiarą takiego rodzaju przestępstwa.
Mariusz Kordowski, prezes Centrum Analiz Strategicznych i Bezpieczeństwa, twierdzi, że opublikowane analizy nie były wcześniej nikomu udostępniane.
– „Nie ma tam żadnych państwowych ani wojskowych tajemnic. Żadna klauzula tajności nie jest na nią nałożona. Jednak te dokumenty nie były nigdzie publikowane” – mówi „GW” Kordowski.
Informuje też, że rozważa zawiadomienie prokuratury, bo konieczne jest potwierdzenie źródła „wycieku”. Przedstawiciel Centrum zaznacza, że założenia gry i materiały w niej wykorzystywane już się zdeaktualizowały.
Kolejna prowokacja w Naddniestrzu. „Eksplozja mogłaby osiągnąć siłę 10 kiloton trotylu”.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz