Tragedia podczas majówki. Matka znalazła nieprzytomnego 28-latka w łazience.

Nie żyje 28-latek z Sandomierza. Ciało mężczyzny odnaleziono w łazience. Pomimo akcji reanimacyjnej życia mężczyzny nie udało się uratować. Przyczyną śmierci prawdopodobnie było zatrucie tlenkiem węgla.
W poniedziałek ok. 8:00 służby otrzymały informację, że w mieszkaniu przy ul. Koseły w łazience jest nieprzytomny mężczyzna. Na miejsce wysłano dwa zastępy strażaków.
Jak podaje echodnia.eu, nieprzytomnego syna znalazła w łazience jego matka. Artur Majchrzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach przekazał portalowi, że kobieta, która wróciła z nocnej zmiany, nie mogła dostać się do mieszkania. Wezwała na pomoc ślusarza.
– „Gdy udało się otworzyć drzwi, okazało się, że 28-letni syn kobiety jest nieprzytomny. Mężczyzna znajdował się w łazience” – dodał.
– „Przed przybyciem strażaków pomocy poszkodowanemu mężczyźnie udzielały już osoby postronne. Później akcję reanimacyjną prowadzili strażacy do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego” – powiedział Polskiej Agencji Prasowej kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach.
Przybyły lekarz stwierdził zgon 28-letniego mężczyzny.
– „W łazience znajdował się piecyk gazowy. Strażacy przy użyciu mierników wielogazowych sprawdzili pomieszczenie. Okazało się, że w łazience znajdują się, co prawda, śladowe ilości tlenku węgla, ale pamiętajmy o tym, że mężczyzna został wyniesiony z tego pomieszczenia, które było otwarte i mogło się przewietrzyć. Dlatego istnieje uzasadnione podejrzenie, że to tlenek węgla był przyczyną śmierci mężczyzny” – podkreślił kpt. Bajur.
Kolejny pomiar nie wykazał już obecności czadu, więc nie było konieczności ewakuowania mieszkańców bloku. Jak powiedział sierż. szt. Michał Ordon z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu, ciało 28-letniego mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji zwłok.
Tragedia w trasie. Policjant jechał do wypadku. Zginął na służbie.
Źródło: PAP
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz