Kuba Wojewódzki gnał z prędkością 250 km/h. Teraz czeka go rozprawa w sądzie.

– „Kuba Wojewódzki trafi wkrótce przed sąd za ubiegłoroczną jazdę po Warszawie z prędkością 250 km/h” – przekazano w mediach społecznościowych.
– „Przyłączymy się do sprawy jako strona społeczna i zadbamy o argumenty dla sądu” – mówi stowarzyszenie „Miasto jest Nasze”. Ciekawe jak rozwinie się ta sprawa.
Wojewódzki w kwietniu ub. roku na swoim profilu na Instagramie zamieścił dwa zdjęcia, które opatrzył wpisem „Obiecałem w domu, że wrócę szybko”. Nie byłby to problem gdyby nie to, że na jednym z nich na prędkościomierzu widać prędkość 250 km/h. Gdzie tak pędził? Na warszawskiej ekspresówce.
– „Patocelebryta Kuba Wojewódzki chwali się jazdą … 250 km/h. Tacy zepsuci ludzie jak on budują w Polsce drogową cywilizację śmierci – przyzwolenie na bandytyzm kosztuje nas tysiące żyć rocznie! Za to powinna być grzywna proporcjonalna do zarobków i konfiskata samochodu – ocenił Jan Mencwel, aktywista stowarzyszenia. Sprawą zajęła stołeczna policja” – pisano.
– „Wszczęto czynności sprawdzające w związku z możliwością popełniania przestępstwa. 250 km/h na drodze to nie zabawa, to zaproszenie do tragedii” – informowała z kolei Komenda Stołeczna Policji.
– „Cieszymy się, że policja nie zignorowała tego, iż Kuba Wojewódzki sam chwali się drastycznym łamaniem przepisów, które może skutkować śmiercią jego albo innych niewinnych osób wokół. Uważamy, że celebryci nie mogą stać ponad prawem. Zwykły obywatel na pewno spotkałby się z konsekwencjami” – stwierdzili przedstawiciele grupy Miasto Jest Nasze.
Pilne! Rosja płonie. Tym razem ofiarą padł ważny ośrodek przemysłu [WIDEO]
Źródło: wirtualnemedia.pl
Twoja reakcja?





Zostaw swój komentarz